Lupus, możesz wrzucić dokładny przepis na ten chlebek? ładnie wygląda i pewnie zdrowy, to i sam chciałem go popełnić

Podobno zeby upiec dobry chlebek, trzeba wpierw spierniczyc kilka bochenków

Kilka porad:

http://chleb.republika.pl/poradypraktyczne.htm

Ja robilem wg tego przpepisu:

zakwas robi się w bardzo prosty sposób:

100 gram mąki wsypać do słoika, zalać 100 gram ciepłej (ale nie gorącej) wody, wymieszać, przykryć ściereczką i odstawić
po 24h dodać 100 gram mąki, zalać 100 gram ciepłej, wymieszać, przykryć ściereczką, odstawić
po 24h dodać 100 gram mąki, zalać 100 gram ciepłej, wymieszać, przykryć ściereczką, odstawić

i po następnych 24h masz zakwas gotowy do pracy - taki zakawas można dokarmiać w nieskńczoność, a im starszy tym lepszy (lepiej chleb wyrasta) - zużywasz część do chleba, a resztę dokarmiasz wg. Podanego schematu

ja robię chleb żytni razowy na zakwasie:
Składniki:
-500 g zakwasu
-500 g mąki żytniej razowej typ 2000 (ale ten przepis sprawdza się też z innymi rodzajami mąki)
-400 g ciepłej wody (ale nie gorącej)
-15 g soli

wymieszać. Ja dodaję jeszcze:
100g płatków owsianych, 50g siemienia lnianego i 50g pestek dyni

przełożyć do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia(jedna długa blaszka lub 2 małe, można też formować bochenek bez blaszki) - można też użyć formy silikonowej, wtedy nie trzeba wykładać papierem.
Odstawić na 12 h kolo grzejnika.

Wstawić do nagrzanego piekarnika.
Piec godzinę i 15 minut w 180 stopniach.

Dzięki,
o cholera, dużo tych porad, myślałem, że to łatwiej się robi, a to widzę wyższa szkoła jazdy a taki chleb lepiej smakuje od takiego dobrego razowego z piekarni czy daleko mu do niego i gra nie warta świeczki? Chociaż podejrzewam, że w piekarniach robią na podobnych przepisach hmmm

Chodzi mi o walory smakowe chleba z piekarnika, bo może kwestia pieca gra tu role (jak w przypadku ciast do pizz)

W piekarniach to robia z pieczywa mrozonego, dodaja utrwalaczy i jakich innych ulepszaczy czy wzbogacaja smak.

to ja też wkleje chlebek swojej dziołchy (jeden zwykły, drugi ze słonecznikiem)





i zupa cebulowa

gdzie wpaść na ta zupę?

do Krakowa, ul. Tokarskiego

ok. Odezwę się jak będę się wybierać

U mnie wlasnie leci:
2 udka pieczone, mleko kokosowe, brokuły, kalarepka + monte + ptasie mleczko

sam robiłeś czy kupne ?

Chyba zartujesz:)
Tylko jadłem.

Razowe chociaż?

Proteinowe

Lupus jest jakiś posiłek w ciągu dnia który zjadasz nie fotografując wcześniej?

Czekolada?

dobrze, że foto przed zjedzeniem, a nie po przetrawieniu

O faworkach mogę u siebie pomarzyć może za rok jak wrócę do Polszy.

W Warszawie otworzono wczoraj restaurację z potrawami z owadów.

Szarańcza w temperaturze czy drewnojady w szynce parmeńskiej.
Na deser np. sorbet w kokosie z posypką z prażonych larw wołka mącznego.

Całą " zwierzynę " do lokalu dostarcza Fabryka Owadów.


Smacznego

Parmenska uwielbiam:)

A robaki to chyba bialeczko, wiec jak ktos się z was wybierze, zdajcie relacje