W 2012 roku ma zajść cykliczna zmiania biegunów Ziemii. Nie ma być żadnej zagłady, z nieba nie zejdzie Jezus i nie biędzie sądu ostatecznego. Zmiana biegunów pociągnie za sobą efekt jak był w filmie "Pojutrze" (tak wyśmiewanym przez pseudofachowców - ale też chwalony w niektórych naukowych czasopismach). W ciągu kilkudziesięciu godzin w Europie dla przykładu temperatura spadnie do -50 stopni, nastąpią trzęsienia ziemii i ziemię zaleją falę tsunami. Oczywiście to pociągnie za sobą śmierć ogromnej ilości społeczeństwa i pod tym względem będzie można mówić o zagładzie. Ale duża liczba osób świadomi prawdopodobonie pozwoli im na przeżycie. Takie zmiany zachodzą cyklicznie co 11,5 tysięcy lat. Nie dawno znaleziono mamuta z pokarmem w ustach - wysuwano teorię, że wpadł do wody i zamarł. Prawda jest taka, że to efekt ostatniej zmiany biegunów - gwałtowany spadek temperatury nastąpił jego nagłe zamrożenie. Coś takiego nastąpi w 2012 roku. Po kilku tygodniach sytuacja się unormuje, ale zniszczenia będę ogromne i straty w ludziach. Taka jest NATURA naszej planety! Taka "fizyka" działa w naszym wszechświecie. To szukujące, ale tu nie ma żadnej magii.
z onetu. co o Tym sadzicie...?
