12 i 9 rakieta światowego tenisa. Spotkali sie do tej pory tylko raz w 2004 roku na terenie Tommy Haasa w 2004 roku, góra okazał sie Fernando wygrywając 6:4 7:6. W obecnym turnieju Gonzalez gra coraz pewniej z meczu na mecz ogrywajac 3:0 Blake jak i w kolejnej rundzie Nadala lecz nie ma co ukrywać Nadal zagral bardzo słabe spotkanie gdzie Gonzalez wzniósł sie na wyżyny swoich umiejętnosći. Haas równiez spisuje sie bardzo dobrze ogrywajc takich tenisistow jak Nalbandian i Davydenko. Myśle, ze Tommy wolał spotkac sie w tym pół finale z Gonzalezem niż Nadalem i bedzie chcial wyrównac porachunki z Gonzalezem i jednoczesnie ropoczac sezon od finalu w Australian Open. Nie ma co ukrywać Gonzalez również marzy o finale i jest faworytem tego spotkania natomiast kurs jest naniego jest przesadzony i handi +5 na Haas jest jak najbardzije warte zagrania.