Mam taki malutki problem jestem posiadaczem zlacza internetowego i dziele je z inna osoba . W niedawnym czasie zauwazylem ze dana osoba leci sobie w kulki i sciaga caly czas przy cyzm blokuje mi lacze. Nie chce w sposob perfidny wylaczyc jej wtyczki .

Sa mzoe jakies programy do monitorowania sieci czy cos takiego prosze o pomoc!!!!

Rozwiązanie sprawdzone i działające bardzo przyzwoicie:
Linux + HTB + odpowiednie skrypty

Łącze dzielone jest dynamicznie pośród poszczególnych userów, zależnie od zapotrzebowań

hehe niestyety wole obyc sie bez linuxa

NET limiter i wszystko jasne

Niestety musialy b ydo tego dwie osoby sie zastosowac a watpie w to mysle o czyms takim jak grzebaniu komus po komputerze i wylanczanie no danego programu

Sam mam taką samą sytuacje i z tego co sie dowiadywałem a cośtam grzebałem na jakiś forach itp to jedyne porządne rozwiązanie to właśnie linux, niestety tesz nie miałem ochoty sie z tym bawić. Podobno można jeszcze kupić odpowiedni router z jusz wgranym oprogramowanie służącym do tego celu ale jak wiadomo jest odpowiednio droższy.

E tam nie wierze ze nie ma jakiegos programiku ktory rejestruje siec i nie mozna bawic sie kogos komputerem .

Tyle osob tu zaglada a nikt nic nie wiem ? ??

idz do sasiada i powiedz mu że jak jeszcze raz będzie ściągał pornosy z torrenta to poprzecinasz mu kable albo najlepiej napisz to i wydrukuj na jego drukarce

kiedyś był taki program "netbus", dzięki któremu można było dużo zrobić z innym kompem. podsyłało się mini grę i ona coś tam zmieniała i można się było bawić. włącznie z otwieraniem cd-romu. sam padłem ofiarą tego programu

Możesz też zacząć go "straszyć" przez "posłańca", o ile nie ma jej zablokowanej. Poszukaj w necie jak wysyłać wiadomości za pomocą tej usługi

trojan i musisz najpierw plik mu wyslac i on nie moze miec antyvira bo chyba wykryje

faktycznie. teraz to się nazywa trojan. ja miałem z tym kontakty w gdzieś w latach 98-99

POmocy !!!! nie idzie juz wytrzymac

Tak ale wy mówicie o trojanach... a to troche całkiem inna bajka => Tesz mi sie nie chciało wieżyć że nie ma takiego programu a jednak =>

Hahaha a jednak cos znalazlem moze odlanczac komputer z sieci i tyle i tej osobie net nie chodzi bez wyciagania wtyczki

program nazywa sie netcut

po co od razu odcinać, jak są bardziej "humanitarne" sposoby (czyt. dynamiczny podział łącza) i na prawdę zaawansowanie w linuxie nie jest tu potrzebne
Można ściągnąć np. dystrybucję BrazilFW, który mieści się na dyskietce i od razu ma paczkę QOS (HTB+skrypty) i wymaga tylko konfiguracji (z poziomu WWW) lub NND, do którego można również ściągnąć paczkę bardzo podobną do QOS, niestety konfiguracja już nie jest z poziomu WWW, tylko iście linuxowa

Polecam jednak przekonać się do tego rozwiązania, bo jest chyba jedyne