I się cieszę, że chociaż nie będę bezdomny.
Nie ciesz się nie ciesz.
Zakładam hipotetycznie, że poznajesz jakąś młodą damę.
Ona zamieszkuje w Twoim mieszkaniu, domu i...
Po pewnym czasie dochodzi do wniosku, że już jej przestałeś odpowiadać.
Co może zrobić?
A choćby przywalić sobie w łeb patelnią.
Następnie wzywa policję i oskarża Cię o przemoc.
Masz wtedy 15 minut na spakowanie rzeczy i wynocha!
Z zakazem zbliżania się do osoby pokrzywdzonej.
Ze Swojego mieszkania, kumasz To?
Zapewniam Cię, że to nie są tylko jednostkowe przypadki.