Gdyby nasi kopacze mieli decydować o zmianie trenera to co 3 miesiące byłaby nowa miotła
w połowie przypadków tak jest
chyba trzeba być tak naiwnym jak Michał Pol żeby wierzyć że gdzieś tam w zimowy poranek w Rzymie ,Boniek pijąc kawe ,czytając "la gazzetta dello sport"
nagle do swojej żony Wiesławy wypalił
"kochanie zwalniam Brzęczka ,biorę Souse z top i jedziemy po medal"