Generalnie TEO, są "dobre" ligi do grania np. overów, ale ja to rozważam głównie pod kątem +1,5, bo można wyłapać kursy rzędu 1,6-1,8.
I tu kłania się Afryka, a z europejskich np. 2 hiszpańska, czy rumuńska.
Ale żeby nie być gołosłownym.
Dzisiaj w Tunezji gra Esperance z Etoile Sahel.
Na over +1,5 w meczu jest 1,56.
Esperance ma takich overów 88%, w tym 100% u siebie.
Sahel natomiast 71%, a na wyjazdach 63%.
I teraz, komu się opłaca grać 1,56, tylko na podstawie statystyk, nie znając równocześnie imienia drugiego dziecka napastnika drużyny z Tunisu.
Niby wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, ale siłą rzeczy, niektóre są bardziej kręte.