ale nie wracaj Łajt lepiej zgłupieć za funty niż złotówki

To dawaj holenderka do Londynu na funty, wynajmiemy skromny pokoik i będziemy obstawiać. Rymo nie chciał jak mu proponowałem

znaczy ja będę wygrywała a Ty to przegrasz

i nie do Londynu mnie się Walia na emeryturze marzy

Na emeryturze to cieplejsze klimaty.

Tak będziemy grać Twoim kapitalnym i kasodajnym systemem na gola w meczu

tak to se sama mogę grać na co mnie Ty i jeszcze się nawet nie odezwiesz chyba że po 2 piwach

cieplejsze klimaty to teraz ino kredyty pospłacam

Jak to na co, do dzielenia rachunków za prad i internet. A po cholerę się odzywać, cisza, spokój, coś pięknego.

wiesz jakie rachunki w Londku za media wysokie tu mam 5 razy taniej

tera wybory mondre ludzie to władzy przyjdo buki wróco bedzie rai

Nie to nie szukam dalij

po kiego Ci Londek przecież możesz grać z Polski i wszystko tańsze a wygrane te same

Bo tam jest fajniej!

I można pluć na Polskę.

I co mam powiedzieć, poproszę gram zioła?

ale jak te same?

Znajac holenderska uszczypliwość. Te same, czyli i tak zero. 0 pln = 0 gbp.