Oooh, Caaanadaaa!
Our home and land of freeeee! 
Z tą wolnością, to tak nie do końca.  
 Pewnie Ci umknęło, ale przed samym rozpoczęciem wojny w Ukrainie, był tam strajk kierowców ciężarówek przeciwko tym chorym obostrzeniom.
Bohaterski Justin spierniczył na prowincję, że niby na kwarantannę i nakazał wszystkim organizatorom i ludziom którzy wspomagali ten strajk finansowo, zablokować konta osobiste.
"Uratował" go wybuch wojny i wszystko można było zamieść pod dywan, bo  wyniknęły sprawy ważniejsze.
Tak, że wiesz...  
Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma, albo prawie wszędzie.  
