ma się to oko w końcu kurs skończony z wyróżnieniem

co to za tłumaczenie 'nie chciał zabijać meczu'

albo przepis, albo chaos i jebał pies sedziego

musiał Musiał prowadzić zajęcia

nie musiał

Przepisy to jedno a czucie meczu to drugie

Mecz był niezwykłym wydarzeniem dla Karola Jelonka. Były zawodnik i kapitan Ciężkowianki również i w Luszowicach pełnił funkcję kapitańską w poprzednich sezonach. Wiadomo, że w takich spotkaniach każdy chcę się zaprezentować jak najlepiej. Karol mocno przygotowywał się na ten mecz jednak piłka czasami bywa okrutna...

Już w 1 minucie odważnie prawą stroną ruszył Kamil Lizończyk. Świeżo upieczony tata minął na szybkości przeciwnika i mocno dośrodkował wzdłuż bramki ale obrońca miejscowych z najwyższym trudem przeciął to podanie. Po chwili Paweł Stępień spróbował swoich sił strzałem z dystansu ale futbolówka poszybowała wysoko nad bramką. W 4 minucie po raz pierwszy groźnie zaatakowali gospodarze. Dośrodkowanie z lewej strony z rzutu wolnego instynktownie odbił Michał Woźniak a wspomagający go Karol Kowalik wybił ją na korner.

W 8 minucie po szybkim rozegraniu piłki w środku pola napastnik Ciężkowianki miał sporo miejsca i najpewniej strzeliłby gola gdyby nie Karol Jelonek. Lewy obrońca Polonii swoim daniem firmowym - wślizgiem - zatrzymał groźną akcję miejscowych. Został ukarany żółtą kartką ale strzał ze stałego fragmentu gry pewnie złapał Woźniak. Po chwili ku niezadowoleniu prawie całej publiczności zgromadzonej na obiekcie popularny "Wacek" opuścił boisko. I tak oto kilka miesięcy przygotowań do meczu poszły w niepamięć. Karola zastąpił Jakub Koziarz.

Jaram się.
Kosmiczny tenis.

A to już ostatnie takie mecze bo następcy to popierdółki. Trzeba oglądać.

dopieroś mówił że młody ich pukał jak chciał

Igunia na meczu

Że ma możliwości. Ale to co grają między sobą Djoko-Nadal-Fed to nie do przebicia.

Rune bedzie mega gosc na clay'u

Ruud skonczy jak Bautista Agut

Tsitsipas polfinaly/finaly GS i tam w pizde, choc fajnie sie oglada, bo technike ma

Zverev czajnik za duży

Hubert na trawie / hardzie może wiele zdziałać, włącznie z tytułem.. super chłopak gra

Dokładnie Tsitsipas czy Zverev nigdy czegoś takiego nie osiągną.

Największa nadzieja w Alcarazie i obecnie Rune gra bardzo efektownie. Baeza lubię oglądać, ale on poza mączką to raczej roli większej nie odegra.

przerywam serial i ogladam koncowke 2go seta

gdzie ja miałem głowe..

Ciekawe komu kibicuje.

coś koło miesiac temu pisalem, ze Djokovic sie skonczył..

To i tak nie te same emocje co oglądając trójkę mistrzów.

ciekawe, czy cos postawiła w tym meczu

Nawet się nie przyznawaj.

czwórke

Murray zeby nie kontuzje.. ale i tak ich jebał wszystkich jak w formie był

plus Nalbandian - ten to chyba najwiekszy talent w historii tenisa

Na miejscu Igi nie pchałbym się do hazardu.