Co zupełnie logiczne, Dinamo czeka na rozstrzygnięcie prawne.
a jak z kasą?
L go sprzedaje czy przechodzi jako wolny zawodnik?
Żeby poszedł jako "wolny", to sąd musiałby przyznać mu rację, że klub nie zapewnił mu bezpieczeństwa.
Ale myk jest taki, że ten incydent nastąpił nie na terenie klubu, tylko w autokarze na drodze publicznej, a ten pojazd ochraniała policja, która nie jest pracownikiem Legii.
Tak czy inaczej pewnie odejdzie, bo nikt w takiej sytuacji nie wyobraża sobie dalszej współpracy.
Emreli jeździ po Europie i rozmawia z klubami, mając jeszcze 2,5 roku kontraktu, ale wszyscy ewentualni kontrahenci liczą, że będzie "wolnym", a tak raczej nie będzie.
Reszta to tylko kwestia kasy.