tak patrzę to za Czesia Michniewicza Legia prawdopodobnie:
- dotrzymałaby 0:0 w Napoli
- utrzymałaby 1:0 z Napoli u siebie
Sorry, ale to jest wróżenie z fusów.
Nie ma żadnej pewności, czy tak by się stało. Nawet w przypadku gdyby na ławce Legii zasiadł Guardiola z Kloppem.
Wszyscy widzą, że w Legii obecnie jest po prostu zwykły bajzel. Po ostatnich przepychankach Miodulskiego z Michniewiczem można stwierdzić, że nie za bardzo między nimi się układało na linii prezes - trener. Otoczenie Michniewicza ponoć już wcześniej ostrzegało, że ma uciekać z Warszawy.
Miodulski coś tam powiedział w jakimś komentarzu, to za chwilę Czesiek straszył, że również mu się "uleje" Dziecinada zwykła. Skoro jednak tego typu sprawy wychodzą na światło dzienne, to lepiej nie wiedzieć co tam się działo za kulisami
Moim skromnym zdaniem Czesław Michniewicz jest najmniej winny całej tej zaistniałej sytuacji.