Obie drużyny nie zawiodły swoich kibiców i zaprezentowały ofensywny futbol w pierwszej części meczu, czego efektem jest remis 2:2.
Już po kwadransie the Reds prowadzili 2:0 za sprawą Milnera i Keïty. W 8. minucie Mo Salah w swoim stylu minął trzech obrońców i oddał strzał, a po drodze tor lotu piłki zmienił wicekapitan, pokonując bezradnego Oblaka. Pięć minut później podwyższył Naby Keïta, znakomicie uderzając z powietrza zza pola karnego.
W tym momencie nastąpiło przebudzenie gospodarzy. Antoine Griezmann dwukrotnie pokonał Alissona w odstępie kilkunastu minut, a Rojiblancos pod koniec pierwszej połowy mogli wyjść nawet na prowadzenie.