#777927 - 10/12/2006 22:17
Re: Jak zagadac panienke na disco? [4]
[Re: HAGIi]
|
veteran
Meldunek: 05/04/2005
Postów: 1364
Skąd: Warszawa/Poznań/Wilno
|
pszek z tego co napisales to tylko jedno wynika: stary poki co jestes na straconej pozycji. Laska Ciebie lubi i docenia, ale wszedles na sciezke tylko i wylacznie kolezenska i bedzie teraz bardzo ciezko awansowac ten szczebel wyzej Z tym kinem laska troszke przegiela pisac o Twoich kumplach, napisz, ze chciales isc tylko z Nia, a z kolegami mozesz isc wieczorkiem na piwo. Nie traktuj ją jak "cos" wyjatkowego. Daj sobie spokoj przez jakis czas, moze cos to pomoze Ogolnie kolego ciezka sytuacje masz, dobrze, ze u mnie tak nie jest bo byloby po wszystkiemu:) Pozdrawiam No właśnie też to chyba właśnie przed chwilą to zauważyłem, musze se ją odpuścić bo jakoś rozkojarzony jestem. Wyjade sobie na Sylwka gdzieś to mi to szybko z głowy wyparuje. Kurde ale zaczyna sie sprawdzić wredne przysłowie "Kto ma szczęście w grze, nie ma szczęścia w miłości" 
|
Do góry
|
|
|
|
#777999 - 10/12/2006 22:49
Re: Jak zagadac panienke na disco? [4]
[Re: nOcnY]
|
veteran
Meldunek: 05/04/2005
Postów: 1364
Skąd: Warszawa/Poznań/Wilno
|
"Kto ma szczęście w grze, nie ma szczęścia w miłości"  jest jakas 3 opcja? bo mi nie siedzi ani 1 ani 2  ... Zrób przerwe w graniu, pomoże nie pomoze  polibuda i wszystko jasne  na wydziale zero kobiet  Ja mam na szczęście pół na pół, ale jako wytrawny gracz któremu często wchodzi  do kobitek nie mam szczęścia. Te którym ja się podobam, to w ogóle mnie nie kręcą, a te do których wzdycham traktują mnie tak jak opisałem wyżej. Ale kij z tym, kiedyś sie spotka "ta jedyną" A tak na marginesie ostatnio słyszałem dobry ruski tekst: "Jeśli szukasz kobiety, lepiej szukaj pieniędzy. Jak je znajdziesz kobity same Cie bedą szukały" Troche przeinaczone ale mam nadzieje że przekazałem meritum 
|
Do góry
|
|
|
|
#778703 - 11/12/2006 15:05
Re: Jak zagadac panienke na disco? [4]
[Re: pszek]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 01/10/2006
Postów: 1849
|
|
Do góry
|
|
|
|
#779757 - 11/12/2006 22:15
Re: Jak zagadac panienke na disco? [4]
[Re: HAGIi]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 30/10/2005
Postów: 1876
|
Witam Panowie. sory, ze tak długo ale okazało sie, ze moja żona też miała dzisiaj wolny wieczór i zabrałem ją na kolację. Ale do rzeczy: Sprawa jak dla mnie nie jest o tyle dziwna co podejrzana...bo jak dla mnie z jej zachowania można wywnioskować, że kogoś sobie znalazła. Nie chcę krakać ale znam już trochę baby i potrafię rozpoznać pewne symptomy. Ale to nie musi od razu oznaczać, ze mam racje...mogę sie przecież mylić. Nie znam tej dziewczyny więc nie wiem jaka jest. Mogła zaistnieć jakaś sytuacja, w której musiała wyjechać. Chociaż wątpię żeby nie wzięła telefonu. A jeżeli by go nie wzięła to przecież by go wyłączyła, a telefon jest przecież włączony, a ona odrzuca połączenia. Dlatego opcję wyjazdu odrzuciłbym drogą eliminacji. Ale żeby się tego wszystkiego dowiedzieć to trzeba to jakoś sprawdzić. No i oczywiście "przypadkowo" :)Przede wszystkim nie idz do niej ani nie dzwoń, bo ona póki co nie moze wiedzieć, że Ci na niej zalezy. Do jej koleżanek też nie dzwon, bo to będzie akt desperacki. A tego należy unikać jak ognia. Ja zaproponowałbym Ci inne rozwiązanie. Według mnie o wiele lepszym rozwiązaniem sprawdzenia czy nie wyjechała będzie jeżeli jakiś Twój znajomy/znajoma pójdzie to obczaić. Wtedy Ty zachowasz twarz gdyż nie będziesz się przed nią płaszczył i unikniesz ewentualnego zawodu. Ale oczywiście tak jak to już podkreśliłem mogę sie mylić. Jeżeli sie już dowiesz jak jest to wtedy napiszę Ci coś wiecej. Bo tak tego zostawić nie można. Nikt tu nie ma z dzieckiem do czynienia. pzdr  Ps. Wszystkiego Najlepszego z okazji Urodzin HAGIi. Dużo zdrowia szczęścia, pomyślności, mnóstwa przyjaciół i znajomych, dużych zysków z bukmacherki orz spełnienia najskrytszych marzeń. 
|
Do góry
|
|
|
|
#779767 - 11/12/2006 22:24
Re: Jak zagadac panienke na disco? [4]
[Re: Pierniczek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
|
Witaj Pierniczek hmm czy ma kogos? trudne pytanie, szczerze nie pytalem Jej o to, ale ona mnie pytala sie na imprezce i pisala sms-y czy mam dziewczyne i zebym byl szczerzy wiec z tego wynika tak mi sie zdaje ze nikogo nie ma i na dodatek nie pisalaby mi wtedy na gg, ze ma czas dla mnie prawie w kazdej chwili... Co do spraedzenia czy wyjechala bedzie ciezko bo moi znajomi dobrze Jej nie znaja, jeden kumpel swirowal do Jej kolezanki ale zle sie wyrazil do Niej i po wszystkiemu. Mi sie zdaje, ze laska moze uwazac mnie za takiego jak moj kolega, ktory Jej dobra przyjaciolke potraktowal jak swinie...cholera wie jak to jest. Ogolnie to umowilem sie ze znajomymi jutro w barze akademickim wiec kto wie czy nie spotkamy akurat Jej albo Jej kolezanek pytanie czy dac Jej znac, ze tam ide czy kompletnie to olac Z drugiej strony wydahe mi sie, ze jak mnie tam spotka rozmawiajac z innymi dziewczynami to pomysli, ze ze mnie zwykly podrywacz i, ze ją traktowalem z gory jak kazde inne hmm ciezko mi cos sensowego wymyslec...:(
|
Do góry
|
|
|
|
#779804 - 11/12/2006 22:42
Re: Jak zagadac panienke na disco? [4]
[Re: HAGIi]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/09/2005
Postów: 14202
Skąd: Lublin
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
|