teraz raczej każdy idzie w duży format

to jest turbokozak chyba

Trzy porażki i dwa remisy w ostatnich pięciu meczach rozgrywanych w czwartkowe wieczory, ignorujemy..Forma jest, nóż na gardle też, wiara i szanse na utrzymanie czyli jedziemy : ekipa Big Sama bez remisu @4,30

Pies na smyczy. To lubię.

Niektórzy właśnie idą w ceramikę. Patrzcie na cenę. Ale to akurat ręcznie robiona każda płytka osobno. Tańsze też są.

https://www.pakamera.pl/kafle-panele-recznie-wykonane-kafelki-w-turkusach-nr2697152.htm

Mnie osobiście też bardziej duży format się podoba.

Już nie imputuj Łuki, że takie z Ciebie bydle jak to na smyczy.

Quincy ładnie dziś nakręcony. Pewnie wypił kawę americano.

Pozwolę sobie się z tym nie zgodzić.
Na moje oko L trochę jest już rozpasana dużą przewagą i widać też formę zniżkową bo to co zagrali z Craxą to ....
Co do Piasta to sprawa ma się odwrotnie.
Formia Piastunek rośnie a smutny Waldek poczuł krew że nie wszystko jeszcze stracone i jest szansa żeby zdobyć miejsce na pudle.
Dla mnie 1 lub 1X

Półlitrowe wiadro lury. Bo tylko 30 gr droższe od 200 ml. I najebałem pół puszki cynamonu. Mleko oczywiście sojowe, żeby krów nie gwałcić. Mieszadełka mieli na szczęście drewniane.

Na wynos, bo kto by miał teraz czas kawę pić.

A jakby Pekhart wsadził te dwie setki, które miał, to nadal by gadali, że Legia w gazie a Pekhart lis pola karnego.

Cracoviaspor też miał przynajmniej jedną patelnię. Żeby nie było. Ale to, że Legia traci to wiadomo nie od dziś.

Dlatego nie zgadzam się z kurą, że Legia w słabej formie. Trzeba patrzeć długodystansowo. Przypadkiem nie wygrali tylu poprzenich meczów a jeden czy dwa gorsze mecze to nic takiego.

Jak na wynos to tylko z własnym kubkiem.

na Jagę już @3,
Kura pilnujcie towarzyszu czy czasem jakaś walizka po parkingu nie lata bo to są jakiej jaja co pies nas tutaj podpuszcza

Biczu pisał żeby nie obstawiać polskiej ligi a jeszcze pies zapędza was w narożnik.

Na parkingu to akurat Kura teraz panne ciśnie na tylnim siedzeniu w Wołdze.

Stefk Bitok w pierwszym składzie Jagi, jazda!!!

niestety to był mecz na wyjeździe