Jürgen Klopp zapowiedział, że Mohamed Salah rozpocznie dzisiejszy mecz w Pucharze Anglii z Manchesterem United, ucinając spekulacje dotyczące niepewnej przyszłości napastnika.
Salah ostatni mecz rozpoczął na ławce, wchodząc na boisko w drugiej połowie przegranego meczu z Burnley. Porażka zakończyła serię sześćdziesięciu ośmiu nieprzegranych meczów na własnym stadionie.
Egipcjanin rozpoczynał każde z ostatnich pięciu spotkań, jednak z The Clarets zagrał tylko pół godziny. Został jednak desygnowany do wyjściowego składów przeciw największemu rywalowi z Old Trafford. Niemiecki menadżer skomentował to:
- Oczywiście, że Mo wyjdzie w pierwszym składzie. To żaden sekret.
Klopp odniósł się również do trwających spekulacji dotyczących Salaha, którego kontrakt z Liverpoolem obowiązuje jeszcze przez dwa lata. Egipski napastnik w mijającym tygodniu znów wypowiedział się o swojej przyszłości, jednak Klopp twierdzi, że nie wpłynie to na formę zespołu.
- Nie wpłynie to na formę zespołu - stwierdził Klopp. - Wiecie przecież jaki jest football.
- Rzadko rozmawiamy o tak ważnych decyzjach. Jednak będąc pytani, odpowiadamy. To wszystko. Wygląda na to, że nasza rozmowa właśnie się zaczęła.
- W większości przypadków takie wypowiedzi nie wpływają na resztę piłkarzy. Nie powinno to wpłynąć na zespół.