Zależy jakie kto ma kanony urody
"W imię miłości ludzie robią wiele dziwnych rzeczy. Jedni rezygnują z dotychczasowego życia, przeprowadzają się na drugi koniec świata, urywają kontakt z rodziną lub postanawiają targnąć się na swoje życie. Przykład irańskiej księżniczki jest na to najlepszym dowodem.
Zahra Khanom Tadj es-Saltaneh, bo o niej mowa, była córką perskiego króla Nassera al-Din Shaha i wywodziła się z dynastii Qajari. W czasach, gdy panował jej ojciec, uważano ją za symbol piękna i kobiecej doskonałości, a o jej względy zabiegało ponad 100 wysoko urodzonych mężczyzn
Księżniczka Zahra nie była jednak łatwym łupem. Tysiące adoratorów marzyło, by choć spojrzała w ich kierunku, a ona łamała im serca. Odrzuceni, nie wyobrażali sobie bez niej życia i jeden po drugim popełniali samobójstwo. Z miłości do Zahry życia pozbawiło się łącznie 13 mężczyzn.
Mimo wygórowanych wymagań, królewska córka nie mogła pozostać panną. Co jakiś czas przedstawiano jej więc potencjalnych kandydatów na męża. Po wielu trudach, wyszła za Amira Husseina Khan Shoja’-al Saltaneha, a niedługo potem urodziła mu czwórkę dzieci — dwóch synów i dwie córki. "