brak opinii gorszy, niż krytyka
może jest niewyraźnie, to wkleję tekst:
snuję się po domu, jak ta pizda
zero mam pomysłów, może zagwizdam
..(fiu fiu fiu fiu fiu )..., co ja wróbel?
myśli kłębią się, jak sierść psu rasy pudel
nie mam koniunktury na rymowane zdania
jakby ta droga była dla mnie dzisiaj zakazana
opornie do przodu, tworzą się rymy
ale głębokie jak rozmowy o dupie Maryny
naprawdę staram się, żeby to wyszło dobrze
by podobało się, jak gdy murzyni robią pogrzeb, ale
równie dobrze mógłbym napisać o bobrze
- który z wieprzem w parze pływał kajakiem po Odrze
wyjdę lepiej z domu, na świeże powietrze
świeże, jak 10-cio dniowe bułeczki mleczne
nic mi nie pomoże dziś i wiem co zrobię
zamknę się w sobie - jutro nowy człowiek!
PS: przecież ja się nie obrażę, jak napiszecie, że chujowe i latająca ma rację