Witam. Chyba odnosnie tych butelek nie zrozumieliscie. Tu nie chodzi o to ze
uzytkownik Lukasz jakos wyjatkowo dba o srodowisko, tylko to sa dodatkowe pieniazki ( przewaznie 25 centow za butelke) takze czasem szkoda po prostu wyrzucic. Ja mam troche inny system od Lukasza, tzn nie oddaje po 4 butelki tylko jak mi sie caly worek uzbiera w aucie. Czasem wychodzi prawie 20 euro. Swoja droga prosta i swietna rzecz. Mogliby to w Polsce wprowadzic. Kiedys myslalem nad takim patentem zeby do sznurka przywiazac butelke i jak zeskanuje w tej maszynie szybko wyciagnac, I dalej ta sama skanowac. Lukasz pewnie tez mial jakies pomysly. Kumpel zas opowiadal ze z Polski jego znajomy przywiozl calego busa butelek bo myslal ze wszystkie poprostu przyjmuja, ale nie wiem ile w tym prawda. Pozdrawiam
a to nie jest tak ze automat przyjmuje tylko butelki ze specjalnym oznaczeniem? chyba nie kazda plastikowa mozna wrzucic. No i dostaje sie bon na zakupy, a nie gotowke
dokladnie Rymo, jest taki znaczek. Z tym ze u Niemca mozna na gotowke wymienic. Ale I tak wiekszosc te bony poprostu przy zakuwazakupasumy odejmuje. Wiadomo ze jesli kupujesz taka flaszke to ta kaucja jest doliczana. W Polsce chyba kiedys ze szklanymi butelkami tak bylo. Ale wiadomo ze jednak najbardziej zanieczyszcza srodowisko i najdluzej sie rozklada plastik. Kiedys za malolata tez za bardzo chyba nie zwracalem na to uwagi i potrafilem np papierek po Grzesku byle gdzie jebnac... jednak z czasem czlowiek jest bardziej swiadomy i madrzeje na starosc