no i jeb, awaria u buka... tuż przed finałem

Przecież on właśnie bardzo cisnął żeby iść do Realu bo myślał że z polityką Bayernu nigdy z nimi nie sięgnie po LM. Wyjebał by Benzeme i miałby 3 LM pod rząd. CR7 i Ramos go swego czasu też namawiali.

Masz swoje racje.
Ale Lewy już swoje rekordy nabijał w Dortmundzie, w LM też coś tam nastrzelał, tak jak i w kadrze, a trzeba pamiętać, że tzw. "dziewiątka" jest najbardziej pilnowana.

Dla szejków wygranie LM to cel nadrzędny, bo w swojej lidze dominują tak jak Bayern w niemieckiej, a w klub już wpompowali setki milionów.

Zobaczymy jak to będzie.
Emocjonalnie nie jestem za żadnym z tych klubów, ale ze względu na Lewego, chciałbym żeby on wzniósł dzisiaj trofeum.

po meczu w Płocku w kuponie był zwrot za ten mecz a przewidywana wygrana 415zł

ciekawe właśnie jakby to wyszło jakby weszły wszystkie mecze

forbet?

Quinc odpisałem już Akerowi mógł iść prosto z Dortmundu.
Ale rok wcześniej dogadał się z Bayernem i zdania nie zmienił.

https://www.iforbet.pl/kupon-kibica/3169...aign=slip_share

Czasem i Hajto nie zgaśnie po dwóch pytaniach u Pana Sznuka.

W Realu Lewy w najlepszym przypadku grzałby ławę, a w najgorszym odesłaliby go do takiego Napoli czy innego gniota. Niestety, ale z całą sympatią dla Roberta to ciężki klub do grania i często można na ławie siedzieć, a nie grać i chyba Robert zdawał sobie z tego sprawę, że wybrał ostatecznie dalej Bayern.

ja Bayernu nigdy nie lubiłem, ale dla Lewego dziś 100% za nimi

może, jakby z Leeds grali, to byłbym przeciwko

dobry wieczór

zdobyłby albo i nie, przychodził do drużyny która była zwycięzcą LM, a jak się sprawy potoczyły to wszyscy wiemy

Jutro handi Wisła i pierwszego wystarczy

pograne że Lewy strzeli z karnego i narazie czekam na przebieg meczu
czuję że PSG pierwsze strzeli

No pieknie, mozna powiedziec ze 5 typów w tej kolejce siadło.
Nasz nieobecny ekspert który się obecnie wczasuje chyba nigdy tylu nie trafił podczas swoich cotygodniowych prognoz

*do pierwszego

Teraz każdy wali maxizyski. I warto.

gratki haczyk

No ale nie odmówisz mu ambicji.

Miał okres w Bayernie że fikał wszystkim bo chciał zdobywać trofea a nie mieć dodatni bilans księgowy klubu.

Później zrozumiał że już nie ma sensu rwać się gdzieś indziej i rypie rekordy w bundes. Później zaczął robić dzieci więc pewnie stabilizacja mu też była potrzebna i święty spokój.

Był jeszcze epizod z wizytą w Londynie że swoim menago chwilę po pogonieniu Kucharskiego.

Trzeba mu dzisiaj kibicować i tyle. Za naszego życia nie będzie raczej lepszego piłkarza.

pograne jeszcze lajtowo że PSG do 15 min. będzie prowadzić

Haczyk a z wygranej poszło coś na finał na zwrot u Piostara?