Zgodę na transfer musi wyrazić jeszcze Milik. Polak prawdopodobnie przystanie na to rozwiązanie, bo nie ma wielkiego wyboru. W Neapolu jest skreślony, działacze zresztą pozyskali jego następcę - Victora Osimhena. Z kolei Juventus nie będzie się zabijał o reprezentanta Polski i - według niektórych doniesień - już rozpoczął rozmowy z Edinem Dżeko, który od 2016 roku broni barw AS Romy.
Transfer Milika prawdopodobnie będzie pierwszym poważnym ruchem nowego właściciela "Giallorossich". W miniony poniedziałek ogłoszono, że AS Roma trafiła w ręce Dana Friedkina. Amerykański biznesmen, którego majątek szacowany jest na 3,6 miliarda dolarów, chce uczynić klub "jednym z największych na świecie".
za słaby na Neapol to czego on niby miałby szukać w Juve ?