Gdybym grała w Pogoni to o przyjechał Piast wielki Miszczunio 3 bańki więcej taki uj dość się nachapali za mistrza w zeszłym roku
a może coś pogram Jaga gówno gra to się ich minie kaska wpadnie stara nie będzie marudzić że zaś wakacje w Międzyzdrojach
Niby taka typowa logika psa ogrodnika,
sam nie zjem i komuś nie dam.
A co na tę Twoją logikę smutny Waldek?
Cenię go jako trenera .
Poza tym dla Piasta ubiegłoroczny wyczyn to ogromny sukces, wicemistrzostwo jednak dla nich to też osiągnięcie, zważywszy na wielkość klubu i promocje samych zawodników.