Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Originally Posted By: latajaca_holenderka
Nie piję alkoholu nie namawiaj mnie coś czuje że się do rana bede z tej anegdotki śmiać
Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Originally Posted By: latajaca_holenderka
Originally Posted By: Biszop
Originally Posted By: latajaca_holenderka
Nie piję alkoholu nie namawiaj mnie coś czuje że się do rana bede z tej anegdotki śmiać
Pojadę stolycą, żebyś zajadów nie dostała
Smarowidła mam różne
mhm..., widać, że Myślenicach po północy i się dzieje
Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Originally Posted By: Akhu
Ja wyglądam na kogoś, kto by kogokolwiek zbanowal? No moze kfjatek sie ostatnio doczekal ale odpoczynek byl krotki... Tylko na przemyślenie
Niedawno się chwalił, że nawet Kondzia może ciachnąć, kozak....