Czy możliwe jest przeprowadzenie zawodów wędkarskich?
Nie jest możliwe. Działalność sportowa w rozumieniu PKD 93 PKD możliwa jest tylko na otwieranych obiektach sportowych i w formie lig – na zasadach wymienionych w rozporządzeniu. Na obecnym etapie możliwość organizacji współzawodnictwa sportowego dotyczy jedynie ligi zawodowej działającej w najwyższej klasie rozgrywkowej piłce nożnej oraz ligi zawodowej działającej w najwyższej klasie rozgrywkowej w sporcie żużlowym (bez udziału publiczności).
Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Ciekawy wywiad, jedna z wersji co nas może czekać po... Długi ale warto poświęcić parę chwil jeżeli ktoś wybiega myślami ciut dalej niż wznowienie ekstraklasy czy innej premier league
nie ze wszystkim się zgadzam ale to, że będziemy siłą rzeczy łupieni to akurat w naszym przypadku więcej niż pewne. Jak sobie obserwuje dookoła większość z tych która ma jakąkolwiek gotówkę szuka sposobów gdzie i w co ją ulokować. Inna kwestia, że teraz nie ma chyba mądrego który jednoznacznie określi kierunek ale fakt jest faktem, ludzie którzy maja gotówkę zaczynają ja wyciągać z kont bankowych i to nie jest fikcja, to się dzieje tu i teraz.
oczywiście jest inna sprawa, że jakby miał nastąpić nawrót wirusa w tej czy w innej postaci to w ogóle może nie być tematu
Jak sobie Biszop, tak obserwujesz dookoła, w tych trudnych czasach, gdzie ulokować... Wprawdzie nic odkrywczego, ale z analizy tej grafiki, to jeden ze sposobów.
W czasie boomu, spadek bezrobocia o 1 punkt, powodował wzrost cen mieszkań o 5,5%, natomiast bessa lat 2008-13 powodowała, że wzrost bezrobocia o 1 punkt procentowy, wywoływał spadek cen o ponad 6%.
Ciekawy wywiad, jedna z wersji co nas może czekać po... Długi ale warto poświęcić parę chwil jeżeli ktoś wybiega myślami ciut dalej niż wznowienie ekstraklasy czy innej premier league
nie ze wszystkim się zgadzam ale to, że będziemy siłą rzeczy łupieni to akurat w naszym przypadku więcej niż pewne. Jak sobie obserwuje dookoła większość z tych która ma jakąkolwiek gotówkę szuka sposobów gdzie i w co ją ulokować. Inna kwestia, że teraz nie ma chyba mądrego który jednoznacznie określi kierunek ale fakt jest faktem, ludzie którzy maja gotówkę zaczynają ja wyciągać z kont bankowych i to nie jest fikcja, to się dzieje tu i teraz.
oczywiście jest inna sprawa, że jakby miał nastąpić nawrót wirusa w tej czy w innej postaci to w ogóle może nie być tematu
Kolejny slogan Rzut na gotówkę był w marcu 2020 r. Podobnie rzucono się na wypłatę gotówki w Getin na koniec 2018 r. Getin dostał wtedy pożyczkę na 3,6 Miliarda zł od NBP, którą spłacił po 3-ech mies.
Wywiad udzielony przez 34 latka, który pamięta poprzedni kryzys jak jescze, w którkich portkach na studiach był.
-- Rzeczony uczony mówi, że pieniądze oprocentowane tracą szybciej na wartości, niż te same pieniądze na minusowej stopie depozytowej. Typowy "bełkot" Keynesisty.
ps. porównanie II wojny światowej do obecnej sytuacji to już nie aberracja, a głupota po prostu. 60 mln ludzi zginęło w trakcie II WŚ - ludzi w wieku produkcyjnym, 3% tamtoczesnej ludności świata - porównanie do dzisiejszej sytuacji to idiotyzm.
Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Originally Posted By: akagi
Jak sobie Biszop, tak obserwujesz dookoła, w tych trudnych czasach, gdzie ulokować... Wprawdzie nic odkrywczego, ale z analizy tej grafiki, to jeden ze sposobów.
W czasie boomu, spadek bezrobocia o 1 punkt, powodował wzrost cen mieszkań o 5,5%, natomiast bessa lat 2008-13 powodowała, że wzrost bezrobocia o 1 punkt procentowy, wywoływał spadek cen o ponad 6%.
Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Originally Posted By: Master.com back
ps. porównanie II wojny światowej do obecnej sytuacji to już nie aberracja, a głupota po prostu. 60 mln ludzi zginęło w trakcie II WŚ - ludzi w wieku produkcyjnym, 3% tamtoczesnej ludności świata - porównanie do dzisiejszej sytuacji to idiotyzm.
Kompletnie nie o tym pisałem. Oczywiście, że takie porównanie sytuacji w kontekście liczby ofiar jest z dupy. Tylko bardziej chodzi o to, że zadłużenie poszczególnych państw może być większe niż zadłużenie po II wojnie światowej, a to już dupy nie jest. Rzecz w tym, że jak przyjdzie co do czego to zadłużenie ktoś spłaca, i pytanie kto to robi? Państwo? przy pomocy kogo?
jeszcze co do wrzucił akagi, czy jeżeli ktoś teraz na szybko kupi mieszkanie/mieszkania to co dalej? pomijając kwestię, że kupuje je w szczycie bo na tą chwilę ceny praktycznie nie drgnęły, a jeśli już to cena w Polsce powinna spadać, a nie rosnąć. Jeżeli oszczędności stopnieją, a z roku na rok wymagany jest większy wkład własny do uzyskania kredytu. Do tego wzrasta udział mieszkań kupowanych za gotówkę, a to oznacza, że ktoś kto ma kasę, kupuje mieszkanie czyli wychodziłoby na to, że jednak ludzie szukają gdzie uciec z gotówką... Zresztą, wystarczy zapytać kogoś kto ma cokolwiek wspólnego z deweloperką czy zwiększył się odsetek kupujących bez kredytu.
NIe zamierzam nikogo do niczego przekonywać, sytuacja nie jest jasna, bo nie ma prawa nią być. jest to dla nas nowa sytuacja i ciężko wskazywać kierunki jej rozwoju. W mojej opinii nie wygląda to zbyt dobrze dla większości zwykłych, normalnie zarabiających ludzi, bo po pierwsze to oni poniosą największe straty całej sytuacji bo zawsze się dostaje tej właśnie grupie.
Chyba, że ktoś uważa, że nic się nie dzieje i wracamy do tego co było przed tą sytuacją i, że w zasadzie będzie bez zmian, no cóż. O to właśnie chodzi, każdy może oceniać sytuację jak chce
Jeszcze tak na marginesie, wydaje się, że najlepiej mają ci którzy, potraktowali sprawę poważnie i podjęli zdecydowane kroki, mam tu na myśli państwa, a najbardziej dostaną po dupie obywatele państw które pokpiły temat.
Napisałeś Biszop, że obserwujesz dookoła ludzi z gotówką, co z nią robią. Odniosłem się tylko do tego, wrzucając grafikę z konkretnymi cyframi i wcale ich nie komentowałem, tylko zwróciłem na nie uwagę.
Może Ty nie czytasz ze zrozumieniem i od razu każesz strzelać pierwszej linii obrony.
(...) Jak sobie obserwuje dookoła większość z tych która ma jakąkolwiek gotówkę szuka sposobów gdzie i w co ją ulokować
Originally Posted By: akagi
Napisałeś Biszop, że obserwujesz dookoła ludzi z gotówką, co z nią robią. Odniosłem się tylko do tego, wrzucając grafikę z konkretnymi cyframi i wcale ich nie komentowałem, tylko zwróciłem na nie uwagę.
Może Ty nie czytasz ze zrozumieniem i od razu każesz strzelać pierwszej linii obrony.
Rzecz w tym, że jak przyjdzie co do czego to zadłużenie ktoś spłaca, i pytanie kto to robi? Państwo? przy pomocy kogo?
My wszyscy. Wysoka inflacja, która się pojawi za jakiś czas (rok?) będzie po to by redukować długi. Ta sama inflacja sprawi, że ludzie, którzy będą mieli oszczędności, będą ją spłacać tymi oszczędnościami.
Drugi czarny scenariusz, którego nie można wykluczyć. Upadek petrodolara, zawalenie się całego systemu i jakiś totalny reset. Robimy nową walutę, wszystkie długi bye bye i jedziemy od nowa.
Grubi się zabezpieczą, a szaraki wyjdą na tym jak na denominacji po upadku komuny.
Originally Posted By: Biszop
jeszcze co do wrzucił akagi, czy jeżeli ktoś teraz na szybko kupi mieszkanie/mieszkania to co dalej? pomijając kwestię, że kupuje je w szczycie bo na tą chwilę ceny praktycznie nie drgnęły, a jeśli już to cena w Polsce powinna spadać, a nie rosnąć. Jeżeli oszczędności stopnieją, a z roku na rok wymagany jest większy wkład własny do uzyskania kredytu.
Pewnie, że ceny będą spadać, cierpliwości.
Teraz jedyni, którzy będą kupować - jak piszesz - to Ci, którzy mają gotówkę i będą szukać okazji. Już sprzedają Ci, którzy zakredytowali się pod sam korek by wynajmować - rynek wynajmu już mocno ucierpiał. Jak zacznie się jazda z inflacją, stopami procentowymi i kryzysem w gospodarce na serio, to będą sprzedawać też Ci, których nie będzie stać na spłacenie kredytu. A jak jeszcze (co prawdopodobne) za jakiś czas kapitał od nas ucieknie i złotówka poleci na łeb i na szyję, to nie chciał bym być w skórze frankowiczów.
Moim zdaniem nie ma opcji, żeby w najbliższym czasie popyt dorównał podaży. Ceny nieruchomości na rynku wtórnym spadną na pewno.
Originally Posted By: Biszop
W mojej opinii nie wygląda to zbyt dobrze dla większości zwykłych, normalnie zarabiających ludzi, bo po pierwsze to oni poniosą największe straty całej sytuacji bo zawsze się dostaje tej właśnie grupie.
Uważam tak samo.
Bogaci są bogaci dlatego, że umieją zabezpieczyć swoje finanse. Reszta jak zwykle za wszystko zapłaci.
Originally Posted By: Biszop
Chyba, że ktoś uważa, że nic się nie dzieje i wracamy do tego co było przed tą sytuacją i, że w zasadzie będzie bez zmian, no cóż. O to właśnie chodzi, każdy może oceniać sytuację jak chce
To był by szczyt naiwności tak sądzić
Originally Posted By: Biszop
Jeszcze tak na marginesie, wydaje się, że najlepiej mają ci którzy, potraktowali sprawę poważnie i podjęli zdecydowane kroki, mam tu na myśli państwa, a najbardziej dostaną po dupie obywatele państw które pokpiły temat.
Czy ja wiem? Dziś w świecie globalnej ekonomii wszystko jest tak ze sobą połączone, że recesja dotknie wszystkich bez wyjątku. Tak samo jak kilka poprzednich. Zwykle zaczyna się w USA, które ciągnie za sobą całą resztę. I teraz pewnie też tak będzie.