Przeczytałem artykuł o Remigiuszu Sobocińskim.
I nie dlatego żebym był ciekawy jego kariery, chociaż to że gra jeszcze w wieku 45 lat jest godne przyklaśnięcia, ale ze względu na jego 15-letniego syna, który gra w Legii.
I teraz, nie wiem jak on gra ale co trzeba mieć w głowie, myślę tu o jego rodzicach, żeby jedynakowi dać na imię Maddox.
Rozumiem że chcieli być oryginalni, ale o ile nie wyrośnie na Messiego, to koledzy mogą z nim jechać równo w tej akademii.