haczyk, Escobar Meksyk dobry, dokończ.

Lece z Ozark teraz, miałem na liście. Daje radę serial.

Piątkowi ładnie palemka już odjebała, panoszy się jak swego czasu Teodorczyk. A chłop za 2 sezony będzie pewnie kopał się w Bari.

Bednarek też już chyba cicho siedzi po wpierdolu, bo zawsze miał sporo do powiedzenia.

Norwich-City. Norwich bez obrońców. City pewne!

Fajnie grzeje poprostu, nie wiem czemu wodki tu troche slabsze niz w Polsce maja, norma to 36 Vol

Do tej pory nie potrafię zrozumieć co te City odjebalo wtedy w Norwich.

Ok, chociaż teraz zacząłem nowy Peaky Blinders, ale tak jak u Quinca, już demencja działa i przydałby się przewodnik, co działo się wcześniej.

Piłka nożna to prosty sport

to jest Anglia, tam przyjezdza City i nikt sie nie kladzie tylko kazdy gryzie trawe. Wiadomo ze trzeba miec fure szczescia rowniez. Ale dlatego pilka jest piekna. Ile tam bylo 16 procent w poltorej godziny?

Mam to samo niestety. Córka mi powiedziała, że w szkole usłyszała na lekcji, że obecnie mózg młodego człowieka otrzymuje w miesiąc tyle informacji ile nasi dziadkowie przyswajali przez całe życie. I wszystko jasne

Si

nie przejmuj sie Fechu. White bedzie mial co wnukom opowiadac

Ja Jaś Fasola. Mam je zagrzać żeby wyciągnąć z niego co najlepsze? Czy grzeje bo grzeje bo alko?

Nie jestem zbytnio przejęty

Tez nie jestem jakis ekspert, ma byc gorace ale nie wrzatek, ludzie typu Burbon by jeszcze jakies gozdziki dodali, teraz przed swietami beda popularne takie flomarki ze mozna z budki kupic gotowe/ Mi to fajnie podeszlo , bo w pracy wymarzem. Ogolnie tez rzadko pije oprocz sobot czasem , jak sie jakas okazja nadarzy. Kiedys sie strulem tym Jugerandem,czy jak tam sie pisze , taka ziolowa woda, i od tej pory tego n ie ruszam, jak jakies piwo juz do meczyku to ten Becks mi smakuje

Na Eintrachcie tez takie grzane wina sprzedaja, jak byles powinienes sie z tym zderzyc

Pograne na jutro:

Bahrajn
Iran
Syria - 1x

Z budki to kupowałem.

Becks to ulubione piwo jagi. Piwo z Bremen od pacyfka.

Te grzane to chyba wszędzie sprzedają zimą.

I to jest prawdziwy hazardzista. A fechu szydzi, że słaba oferta więc abstynencja hazardowa to żaden wyczyn. Jak się chce to się zagra.
Tylko chłodna głowa.