Witam, jeszcze wtrace sie odnosne tego beto bo mi Ojro jego bronieniem zas cisnienie podniosl, Porownajcie sobie kolege Vincenta, ktory jest powaznie chory i ledwie wiaze koniec z koncem a jednak umie napisac ze wywiaze sie pozniej z zakladow, choc akurat w Jego przypadku nikt by nie mial pretensji jakby tego nie uczynil. Z 2 strony zachowanie tego Pana Amerykance, co chodzi na manicure,pedicure, kosi nie wiadomo jakie siano na tych bukach, a nie potrafi normalnie sytuascji rozwiazac, tylko pajacowskie odzywki. Jedyna mysl to ze Ojro jest jakas rodzina z nim,. Sledze to forum glownie za tej firanki tzw ale czasem musze wyrzucic cos z siebie. Dla mnie np ten Benek juz byl normalniejszy, bo mysle ze wiekszosc rzeczy robil dla jaj i podouszczal, choc czasem przesadzal, ale nieraz wesolo bylo, i o ile mnie pamiec nie myli to chyba tysiaka wplacil na dzieciakow, a ten bedo pseudo cwaniaczka gral, nie chcialem sie nieraz wtracac ale jego samo pisanie bylo maks na poziomie gimnazjum, a teraz wyszlo szydlo z worka. Pozdrawiam, milego wekendu