Kurwa ale nam świat odjeżdża.
Niestety. Z roku na rok jest gorzej. Tu jest dziura podobna do tej na rynku pracy. Fachowców brak. Potencjalni piłkarze poszli studiować zarządzanie i teraz zarządzają kasą w Biedronce, a kopie Szymański, który tego robić nie umie i waży tyle, co komar.
Za 10 lat, jak te szkółki piłkarskie wydadzą plon, będzie lepiej,
a do tego czasu może i "Miśków" i innych debili ze stadionów przepędzą i nastanie normalność, bo ja z rodziną w najbliższej pięciolatce na stadion piłkarski nie pójdę. Zabawa w piromanię, jak w podstawówce, bluzki i chamstwo, pośpiewać nie ma czego, tylko jedna w kółko mantra, jeszcze taniec deszczu niech zatańczą i ten poziom... Jest 100 000 lepszych rzeczy do zrobienia niż śledzenie tych patałachów.
Szkoda gadać.