W lipcu na 99 procent nie będzie kontraktu wyższego niż minimum weterana.
Jeśli do tego dojdzie, w moim przypadku będzie to odrobinę ponad dwa miliony dolarów. Dla normalnego człowieka są to pieniądze potężne, ale każdego trzeba mierzyć według własnej miary. Jeśli za jeden sezon dostawałem 14 milionów dolarów, a nagle mam zejść do dwóch, to tak samo, jakby człowiek pracował za trzy tysiące złotych i nagle kazano mu robić za osiem stów. Przepaść. Czy wyżyłbym za te pieniądze? Oczywiście. Za 800 złotych wyżyć trudno, za dwa miliony to już co innego. Pytanie jest jednak zupełnie inne: czy ja nadal tego chcę?