No może i nie rozumiem.
Ale które zespoły z czołówki nie miały swoich "wyczynów"? Tutaj nikt nie odjeżdża reszcie ligi i nie punktuje regularnie.
To obejrzyj np. mecz we Wrocławiu czy z Koroną, to zrozumiesz. Jeśli widzisz, że drużyna nie ma siły/ochoty nawet biegać to nie ma co liczyć na ósemkę, do której będzie potrzebna prawdopodobnie rekordowa ilość punktów. Kura już parę kolejek temu pisał, że z taką grą pożegnamy się z czołówką, jak widać się nie mylił, choć szanse nadal mamy.
Zresztą jakie ma to znaczenie? Graliśmy o mistrza, przegraliśmy mistrza, czyli sezon ligowy się skończył.