Kepa Arrizabalaga nie zostanie ukarany za swoje zachowanie z wczorajszego spotkania z Manchesterem City w finale Carabao Cup informuje Simon Johnson z Evening Standard.
Jak już było to sorry, ale taka ciekawostka.
"W kwietniu 2017 roku w 81. minucie spotkania jego Swansea z Tottenhamem Hotspur zderzył się z Vincentem Janssenem. Polakowi pomogły służby medyczne i mógł kontynuować grę. Ale w 86. minucie miało jednak dojść do zmiany. Rezerwowy Kristoffer Nordfeldt był już gotowy do wejścia na boisko, a czwarty sędzia Tim Robinson miał gotową tablicę - numer 13 miał zmienić numer 1. Jednak gdy Fabiański to zauważył, od razu pokazał, że nie zamierza schodzić z boiska i krzyczał "nie, nie!". Nordfeldt i trener Paul Clement czekali, aż Polak zejdzie z boiska. Po kilku chwilach trener powiedział sędziemu technicznemu, że zmiana jest jednak odwołana. - Słyszałem tylko Fabiańskiego, który krzyczał, że chce zostać na boisku. Nikt nie zamierzał się z nim kłócić - powiedział napastnik Swansea Oliver McBurnie.
Fabiański został na boisku, ale Swansea straciło aż trzy gole: w 88., 91. i 94. minucie, przez co przegrało 1:3! Trudno ocenić, jaki wpływ na wynik mógł mieć jego uraz."