No właśnie Akagi. Miałem Ciebie pytać, bo jeszcze ze 2 tygodnie temu pisałeś, że podoba Ci się "wizja" filantropa.
Ale ja mam wrażenie, że on sobie nabrał przydupasów co to w korpo się nauczyli robić milion plików excelowych z tabelkami dla nikogo i doją gościa pewnie też z 20k miesiąc bo to dyrektorzy. I tak się ruchają nawzajem.
To jest tak quincy jak z tą piłką,
jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz.
Miodek załatwił Carlitosa i Kante, to co miałem nie być zadowolony z tych działań ?
Porażki przynoszą jednak liczne pytania, dlaczego tak się dzieje, a przecież miało być tak dobrze.
Nie jest dobrze, to i optyka pewnych osądów się zmienia.
W każdym razie cały czas, pomimo tych okoliczności o których pisałem haczykowi, mam jakaś wiarę w inteligencję Miodka.