wiecej na ten temat nie pisze bo nawet mnie was żal
większość składu która ograła Lecha w CLJ, 3 dni później została wysłana do gry o utrzymanie w 3(4) lidze, bo ogóry które tam na co dzień grały są już na urlopach
a to, że ludzie nie potrafią połączyć faktów, że jak ktoś gra mecz w sobotę to dzień później nie ma się go co spodziewać na boisku w kolejnym meczu to już nie moja czy akagiego wina
a żeby było ciekawiej, to pewien pan, po tej informacji jednak zagrał na porażkę L II, więc jednak z wyciąganiem wniosków aż tak tragicznie nie jest...