Musiałem to napisać bo Pacyfek twierdzi że PO jest spoko
Ostatnio było o złodzieju o nazwisku Nuemann. Smuda już, że jakieś żydowskie ale w tym peło to sami złodzieje byli.
Czekam tylko jak trupy zaczną wypadać z szafy obecnego prezydenta Gdańska.
"Tata już wtedy mówił, że to jest lipa"
Głupich nie sieją :
"Ulica Dworcowa to ulica, o której w ostatnich dniach głośno w Krakowie. Przy okazji tematu dekomunizacji radny PiS Adam Kalita na antenie Radia Kraków zasugerował, że nazwa ulicy, znajdującej się przy dworcu, może nie mieć z dworcem nic wspólnego, a za to mieć związek z Dworcowem - radzieckim działaczem i pisarzem.
Zapytaliśmy krakowian, czy nazwy innych krakowskich ulic też mogą pochodzić od nazwisk komunistycznych działaczy. "Miodowa? Może chodzi o jakiegoś rabina. Bajkow to się na pewno zajmował pisaniem bajek, a Basztow zakładaniem baszt!" - śmieją się krakowianie.
Jak wyjaśnił nam Zbigniew Rokita z dwumiesięcznika Nowa Europa Wschodnia, nazwa ulicy Dworcowej nie może pochodzić od nazwiska radzieckiego pisarza. W 1925 roku, kiedy ulica zyskała swoją nazwę, miał on bowiem... 8 lat."