A jaki to zapierdol 10 h dziennie, co nie Pacyfku? Pewnie Pacyfek nie robi u typowego Polusa któremu zależy tylko na szybkości pracy, ale bardziej na jakosci.
nie no lajcik faktycznie
przychodzi do pracy, zapewne wypije kawkę, wypali papieroska, może go jeszcze poczęstują wódeczką to nie odmówi, później położy parę kafli na ścianę która ktoś wcześniej skuł i przygotował bo taką brudną robotą się już nie zajmuje
i tak szybko zleci te 10h, nawet nie musi się umyć bo jest praktycznie czyściutki, tylko się przebrać i do domu