Gonzo, niestety na niczym innym zimowym nie możemy lecieć, biegi kuleją, biathlon mężczyzn - szkoda słow, kobiet - co najwyzej srednio, reszta dyscyplin - cieszymy sie jak mamy 10-20 miejsca.
Możemy lecieć, jeśli tylko pękłby beton.
Gdzie mają trenować ci biegacze, biathloniści czy alpejczycy skoro związki tych dyscyplin są ...tylko z nazwy?
Skoro bez żadnego zaplecza trafił nam się Tomasz Sikora, Zbigniew Bródka, czy Justyna to wiesz co by było gdyby od jutra połączyć pracowitość i zaparcie dzieciaków z zapewnieniem warunków do rozwoju?
Za 8 lat na olimpiadzie bilibyśmy się w klasyfikacji medalowej z Niemcami, Szwedami czy Norwegami.