Pojedynki Federer Nadal i ich otoczka na forum ustępują emocjami chyba tylko rywalizacji Legii z Jagiellonią

Nadal już w III secie chciał skreczować, ale widać było, że jego trener pokazuje, żeby jeszcze trochę wygrał, a później przegrał kreczem, żeby było bardziej wiarygodne. Jakby go naprawde bolało to poprosiłby o nosze, a nie sam schodził. Jak dał radę chodzić to mógł spokojnie grać.

laser nie graj ,,darmowych,, 1.25 w tenisie jak inni frajerzy to nie bedziesz musial pisac takich postów ... Kretol moZe mało elegancko ale za to zgodnie ze stanem faktycznym okrelił ,,panów typerow,,

Prawda jest taka, że gdyby Nadal był walczakiem to by grał z kontuzją, po prostu spusiaczył, a dodatkowy myślę, że zorientował się, że może w nastepnych meczach spotkać się z Federerem, a że jakby grał nawet z kontuzją, to móglby wygrac, to skreczował.

Powinien uczyc się od Edmunda, tak jak to było w Brisbane. Anglik polozyl się na korcie, wydarl z całej sily, Dimitrov znosil go z kortu na swoich barkach, a teraz dzięki takiej zmyłce jest w QF szlema z realną szansa na polfinal. Rafa taki doświadczony, a nie potrafi nawet wiarygodnie udac kontuzji.

Albo nie zastanawiasz się co piszesz albo krótko siedzisz w tenisie. Parę lat temu w finale AO w podobnej sytuacji tylko ze z powodu kontuzji pleców, Nadal od 3 seta był statystą w meczu z Wawrinką. Dograł do końca i wjebał. 1. Sam po jakimś czasie przyznał ze to był błąd ze grał z kontuzją bo przez to dłużej ją leczył. 2. On o tym nie wie ale ile jobów poszło na niego ze nie kreczuje bo pełno ludzi utopiło wtedy kasę. Teraz jest lepiej, masz poważną kontuzję to krecz i zwrot. Ps. Nadal raczej Federera się nie boi. Bilans mówi sam za siebie. Jak już to bardziej Djoko w formie mu nie leży.

dramat Kretola

Master żartował przecież

Ewentualnie występom Legii w europejskich pucharach.

Albo nie zastanawiasz się co piszesz albo krótko siedzisz w tenisie. Parę lat temu w finale AO w podobnej sytuacji tylko ze z powodu kontuzji pleców, Nadal od 3 seta był statystą w meczu z Wawrinką. Dograł do końca i wjebał. 1. Sam po jakimś czasie przyznał ze to był błąd ze grał z kontuzją bo przez to dłużej ją leczył. 2. On o tym nie wie ale ile jobów poszło na niego ze nie kreczuje bo pełno ludzi utopiło wtedy kasę. Teraz jest lepiej, masz poważną kontuzję to krecz i zwrot. Ps. Nadal raczej Federera się nie boi. Bilans mówi sam za siebie. Jak już to bardziej Djoko w formie mu nie leży.

Albo nie zastanawiasz się co piszesz albo krótko siedzisz w tenisie. Parę lat temu w finale AO w podobnej sytuacji tylko ze z powodu kontuzji pleców, Nadal od 3 seta był statystą w meczu z Wawrinką. Dograł do końca i wjebał. 1. Sam po jakimś czasie przyznał ze to był błąd ze grał z kontuzją bo przez to dłużej ją leczył. 2. On o tym nie wie ale ile jobów poszło na niego ze nie kreczuje bo pełno ludzi utopiło wtedy kasę. Teraz jest lepiej, masz poważną kontuzję to krecz i zwrot. Ps. Nadal raczej Federera się nie boi. Bilans mówi sam za siebie. Jak już to bardziej Djoko w formie mu nie leży.

Frajerzy? Ty prawdopodobnie kurwa jesteś bity w realu 3 razy dziennie bo tutaj za taki debilny tekst nikt ci nie da po ryju. Ale jak w czerwcu zdasz do Starszaków, spróbujemy to inaczej załatwić

Interesowałem się tenisem w czasach jak grał już w ten sport nasz super tenisista Andrzej Grubba, który nie kreczował, bo jest Polakiem i wie, że powinien walczyć do końca, a też na pewno często miał przegrane sety. To takie mówienie teraz, że kontuzja itd. i że nawet serwować nie dałby rady, a można serwować z dołu, z podbicia, podkręconą, np. Grubba tak serwował.

Możliwe też, że mecz był kupiony i Nadal musiał udawać kontuzję, a że chciał grać to nie chciał grać aktorsko (bo chciał grac w tenisa) ale nie mógł bo mecz był sprzedany. Ewentualnie sam mógł zagrać na siebie, że przegra (czyli na przeciwnika, że wygra) i miał już w nosie mecz bo wiedział, że ja skreczuje to i tak wygrał (w sensie zakładu).

Tyson był tam na dopingu co zresztą po jakimś czasie wyszło (zostało udowodnione)