Tak generalnie to w polskim sporcie druzynowym (poza piłką) lekka "chujnia", ręczna padła - i męska i kobieca, siarka również, koszykówka - szkoda gadać, o zawodach klubowych nawet nie wspominam, Legia odpada z kimś tam na murawie z plastyku, Lechy, Jagi i Inne Arki odpadają w eliminacjach do LE (którą jak Pacyferk słusznie wskazał ogląda szwagier z rodziną).
Dlatego nie można się dziwić, że emocjonujemy się skokami czy żużlem. Jak odejdzie ta starsza ekipa z piłki nożnej narodowej to będzie mizeria jak w umyśle posła Szczerby z PO, więc trzeba doceniać co jest.