A tak miałem Cię craax spytać.
Jak to Krakowie wygląda po derbach.
Wracacie w barwach po meczu do domów, czy je kitracie pod kurtki im bliżej miejsca zamieszkania i grupy są mniejsze ?
normalnie w barwach ( nie wiem jak po drugiej stronie, dawniej chowali ale my bylismy "w gazie" ), teraz kibicowski Krakow umarl, to juz nie to co kiedys, bez porownania
miasto jest duzo spokojniejsze i bezpieczniejsze, do tego obstawione na kazdym kroku, barwy sie traci dopiero na swoich osiedlach jak juz - tam gdzie coraz mniejsze grupy, mozna jakas zasadzke zrobic, mniej policji