Opluci przez Hazarda, dobici przez Coutinho, szukamy sposobów, aby odkuć się z hukiem w GW16. Na kogo warto zwrócić uwagę i dlaczego znowu na Harry’ego Kane’a?
Oczywiście pamiętamy, że przed nami Champions League, potencjalne kontuzje i rotacje. Dlatego śledźcie także nasze raporty z europejskich pucharów, a z transferami najlepiej wstrzymać się do samego końca.
Harry jak ja Cię nienawidzę
Harry Kane. Znowu. Tym razem ryży snajper naprzeciwko najgorszej defensywy ligi. Co może pójść nie tak? Jak pokazała ostatnia kolejka – wszystko. A najgorsze jest to, że ja i tak zaufam Anglikowi, a potem sobotnie popołudnie spędzę płacząc w poduszkę i jednocześnie wciąż panicznie będę bał się go sprzedać. Psychoza związana z nieposiadaniem Kane’a jest gorsza niż tracenie punktów razem z nim, dlatego dla mnie pewny kapitan na weekend.
Ale śmiało, Wy go sprzedawajcie, wtedy kara w wykonaniu Harrazo będzie smakowała jeszcze lepiej, a zielone strzałki będą jeszcze bardziej zielone.
harry kane aaron ramsey wizard gw16 fpl
Derby Sunday
To kolejne GW, gdzie mniej przychylnym okiem patrzymy na graczy Manchesteru United. Przy całej sympatii do Czerwony Diabłów – nie będą oni faworytem w starciu z The Citizens. Dopiero od następnej kolejki warto inwestować w graczy Mourinho i tym bardziej szkoda tej czerwone kartki Pogby – możliwe, że jego zawieszenie nie skończy się na regulaminowych, dwóch meczach. Graczy z City jak zawsze warto mieć, ale nie odważyłbym się nikogo z nich kapitanować, patrząc na genialną dyspozycję De Gei.
Salah jak zawsze przewija się w głowie jako potencjalny kapitan, do tego mocny akcent w tej kwestii zgłosił Coutinho, ale osobiście wstrzymałbym się przed dawaniem opaski komuś w derbach Liverpoolu. Derby to zawsze specyficzny mecz, z większą temperaturą i z potencjalnym kopaniem się po łydkach. Moim zdaniem The Reds warto nawet podwoić, ale opaskę kierowałbym w stronę piłkarzy Chelsea/Harry’ego. Martwić może też szalona rotacja Kloppa – skoro nie bał się posadzić Mane i Firmino w meczu z The Blues, to dlaczego miałby nie posadzić kogoś z kluczowych graczy w meczu z np. WBA?
Klątwą najczęściej kupowanego
Jeśli nie boicie się klątwy najczęściej kupowanego piłkarza (na razie przełamał ją tylko Salah prawdopodobnie przy wsparciu egipskich szamanów), to Hazard jest genialnym kandydatem na opaskę. Podobnie jak i Morata. Moyes z Chelsea raczej nie powtórzy niedzielnego murowanka i zagra choć trochę odważniej, co prawdopodobnie skończy się kolejną strzelaniną w wykonaniu The Blues. W tym wypadku trzeba jednak szczególnie bacznie obserwować rozkład minut podczas Champions League – Conte ostatnio lubi opluć rotacjami.
Arsenal z Manchesterem United przegrał, ale oddał milion strzałów i jeśli powtórzy choć połowę z nich, to z Southampton wyjedzie z 3-4 strzelonymi golami. Kto będzie je strzelał? Ktoś z trio Sanchez/Ramsey/Lacazette. Ten trzeci staje się coraz poważniejszym kandydatem na drugi slot w napadzie, a Ramsey w cenie 7,2 to jeden z najlepszych współczynników cena/jakość. Wszyscy wzrok w stronę Arsenalu!
Kogo jeszcze warto rozważyć?
Crystal Palace nagle zaczęło notować czyste konto, a ogromna w tym zasługa Sakho (8,9,11 w ostatnich trzech kolejkach – cena 4,9). W sumie dlaczego nie zaryzykować?
Burnley wraca do łatwiejszego terminarza, a my znowu powinniśmy trochę zakochać się w defensywie The Clarets.
Vardy w meczu z Newcastle to nie tylko pewniak do składu, ale wręcz idealny kandydat na kapitana. Z całym szacunkiem dla Rafy Beniteza i bierności transferowej Ashleya – Sroki są fatalne. I nie, wcale nie wyżywam się za Elliotta na ławce.
Coraz przyjemniejszy robi się terminarz Huddersfield – czyżby szykował się powrót do Lossla czy Zanki?
Richarlison znowu będzie wspaniały i ze wspaniałymi punktami.