Kiedyś rozmawiałem z kolesiem z L co ma pełno wyjazdów. Powiedział mi że raz tylko się bal na wyjeździe. Jak wjeżdżali na aleją autokarem pod stadion Besiktasu w latach 90tych.
Dzicz niesamowita.
Turasy mocno rozbujali autokar i żeby nie policja to mogłoby być niedobrze.
Ale z drugiej strony, w latach 90 to jakby na Łazienkowską wjechała autokarem wroga ekipa przed meczem, gdzie jest tłum miejscowych, to pewnie mogło być porównywalnie.
