Widzę, że znowu dziadostwo się odpierdala i fochowanie jak w podstawówce.

Fechu, to u teścia na gospodarce?

Pacyfek luzuj gumę, bo jeszcze chwila i nie będzie z kim szydery cisnąć. Sami z Haczykiem nie pociągniemy pomimo, że żeśmy razem w te cholerne ulewy zdejmowali nadajnik na Mokotowskiej.

Na rozluźnienie atmosfery jakieś dupy zapodajcie. Ja tutaj zapodałbym, ale nie mogę zrozumieć jak to się wrzuca.

Biczyk, ale z Ciebie fachura z dziedziny sprzętu rolniczego

Na rozluźnienie atmosfery jakieś dupy zapodajcie. Ja tutaj zapodałbym, ale nie mogę zrozumieć jak to się wrzuca.

Na rozluźnienie atmosfery jakieś dupy dajcie. Ja tutaj taka zaladowałbym, ale nie mogę zrozumieć jak to się robi.

Znam sprawę dość mocno jak kiedyś kupiłem od Mastera dojarkę,
miałem defekt z którym nie mogłem sobie poradzić
Po wiele dniach naprawy okazało się że uszkodzone było łożysko tłoczne baryłkowe wachliwe w mimośrodzie oraz brakowało połączeń gwintowych ze śrubą pasowaną o trzpieniu stożkowym.

Znam sprawę dość mocno jak kiedyś kupiłem od Mastera dojarkę,
miałem defekt z którym nie mogłem sobie poradzić
Po wiele dniach naprawy okazało się że uszkodzone było łożysko tłoczne baryłkowe wachliwe w mimośrodzie oraz brakowało połączeń gwintowych ze śrubą pasowaną o trzpieniu stożkowym.