kurwa, szerszenia przed chwilą zatukłem..ale byłem "zesrany"
wieczór dobry
ale kurwa gorący i parny
Również nie cierpię tego kurestwa latającego pod różną postacią. Ostatnio jadę autem i coś mnie zaswędziało pod kołnierzykiem koszuli, okazało się, że miałem tam trzmiela. Mało się nie rozjebałem
kurwa, już by było po mnie...jak bym tak poczuł owada;
ja najpierw obserwowałem przez szparę w drzwiach, potem znienacka wyskoczyłem i sruuuu łapciem..
kurwa..nie trafiłem i musiałem spierdalać do drugiego pokoju..
yam z nerwów, a na całe szczęście miałem..dwieście gram ziemniaka wypiłem..potem ręcznikiem łeb owinąłem i po piętnastu minutach, atak...tym razem zakończony sukcesem
jeszcze się trzęsę - zdrówko !!!
over 2,5 Libertad @1,73 czy na lajf poczekać ??