"Wracali z imprezy przez tory. Jeden z nastolatków wspiął się na słup i zginął porażony prądem. Grupa nastolatków wracała w sobotę rano z domowej imprezy. W drodze do domu musieli przejść przez tory kolejowe. W pewnym momencie jeden z 18-latków na oczach znajomych wspiął się na słup trakcyjny. Jak podaje ostrow24.tv świadkowie mówią, że cała sytuacja wyglądała jakby chciał zaimponować dziewczynom. Kiedy już wspiął się na szczyt, na oczach całej grupy został porażony prądem. W tym miejscu ma on napięcie trzech tysięcy volt. Chłopak spadł z wysokości siedmiu metrów. Lekarz, który przyjechał na miejsce stwierdził zgon. "
Selekcja naturalna.
Nie napisali, czy zaimponował.