Strona 41 z 43 < 1 2 ... 39 40 41 42 43 >
Opcje tematu
#6961922 - 18/06/2017 22:09 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: rafal08]
fechu Offline
I love mecz.pl

Meldunek: 12/03/2003
Postów: 51174
Skąd: ze wsi
Wujas żony szarpnal niedawno 6 kg szczupaka, ale on to fachura jest. Ze mnie się śmieją, że jestem jak Zajączek, jak mnie wezmą na ryby to nic nie mogą złowić smile

Do góry
Bonus: Unibet
#6961923 - 18/06/2017 22:10 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: Bullet]
chudy Offline
specjalista

Meldunek: 22/05/2005
Postów: 10871
Skąd: Gdynia
Originally Posted By: Bullet
Originally Posted By: chudy
Bullet - ja niedaleko Lipusza jeżdżę, do Węsior,
polecam wybrać się na prywatne jezioro do Niesiołowic, rekordowe ryby tam są, fajny mały akwen i gwarancja połowu
w przyszły weekend tam będę

http://niesiolowice.com/


A to jezioro w węsiorach to tam gdzie kamienne kręgi są?


tak, jezioro Długie - kiedyś też eldorado, dziś trochę słabiej ale ryba jeszcze jest

polecam to w Niesiołowicach, kumple tydzień temu byli to nałowili karpii po 4 i 5 kilo, jednego amura 7kg i dwa jesiostry 57 i 81 cm

Do góry
#6961924 - 18/06/2017 22:11 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: rafal08]
Bullet Offline
Marat Safin


Meldunek: 14/05/2005
Postów: 6982
Skąd: TORY H16 rz.13 m.9
Nie Chudy to jezioro nazywa się Dobre.

Do góry
#6961925 - 18/06/2017 22:14 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: Bullet]
chudy Offline
specjalista

Meldunek: 22/05/2005
Postów: 10871
Skąd: Gdynia
Originally Posted By: Bullet
Nie Chudy to jezioro nazywa się Dobre.


na dobrym też chujnia, łowiłem tam pare razy i bez większych wyników

mój kumpel miał tam kemping na tyn cyplu, robiłem u niego 2 razy urodziny, dobra biba tam była, ludzie pakowali się i uciekali w nocy laugh

Do góry
#6961927 - 18/06/2017 22:18 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: chudy]
Bullet Offline
Marat Safin


Meldunek: 14/05/2005
Postów: 6982
Skąd: TORY H16 rz.13 m.9
Originally Posted By: chudy
Originally Posted By: Bullet
Nie Chudy to jezioro nazywa się Dobre.


na dobrym też chujnia, łowiłem tam pare razy i bez większych wyników

mój kumpel miał tam kemping na tyn cyplu, robiłem u niego 2 razy urodziny, dobra biba tam była, ludzie pakowali się i uciekali w nocy laugh


laugh

Do góry
#6961928 - 18/06/2017 22:20 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: rafal08]
Sensei Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/07/2009
Postów: 63830
Skąd: Windy City
Wspomniałem, że ojciec ma kolegę mirka, z którym jeździ na ryby. Kiedyś towarzyszem wypraw rybnych był hehe Zbyszek. Człowiek o kształcie piłki z wąsem i 365 dni w roku w kamizelce BOMBER. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z żoną Bożeną na wigilie do nas itd. Raz ojciec miał imieniny zbysio przyszedł na hehe kielicha. Najebali się i oczywiście cały czas gadali o wędkowaniu i rybach. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczeli drzeć na siebie mordę, czy generalnie lepsze są szczupaki czy sumy.
>WEŹ MNIE NIE Wk***IAJ ZBYCHU, WIDZIAŁEŚ TY KIEDYŚ JAKIE SZCZUPAK MA ZĘBY? CHAPS I RĘKA Uj***nA!
>k***A TADEK SUMY W POLSCE PO 80 KILO WAŻĄ, TWÓJ SZCZUPAK TO IM MOŻE NASKOCZYĆ
>CO TY MI O SUMACH pie**olISZ JAK LEDWO UKLEJĘ POTRAFISZ Z WODY WYCIĄGNĄĆ. SZCZUPAK TO JEST KRÓL WODY JAK LEW JEST KRÓL DŻUNGLI
No i aż się zaczeli nak***iać zapasy na dywanie w dużym pokoju a ja z matką musieliśmy ich rodzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. W zeszłym roku zadzwoniła żona zbysia, że zbysio spadł z rowerka i zaprasza na pogrzeb. Odebrała akurat matka, złożyła kondolencje, odkłada słuchawkę i mówi o tym ojcu, a ojciec
>I bardzo k***a dobrze
Tak go za tego suma znienawidził.

Do góry
#6961930 - 18/06/2017 22:26 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: rafal08]
Bullet Offline
Marat Safin


Meldunek: 14/05/2005
Postów: 6982
Skąd: TORY H16 rz.13 m.9
laugh

Do góry
#6961931 - 18/06/2017 22:27 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: rafal08]
TriumfWoli Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 05/08/2009
Postów: 19625
Mój stary to fanatyk wędkarstwa. Pół mieszkania zajebane wędkami najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi haczyk czy kotwicę i trzeba wyciągać w szpitalu bo mają zadziory na końcu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu hak w nodze.

Druga połowa mieszkania zajebana Wędkarzem Polskim, Światem Wędkarza, Super Karpiem xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie wędkarskie tygodniki. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla wędkarzy i kręci gównoburze z innymi wędkarzami o najlepsze zanęty itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wypierdolić klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie wkurwił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu karasie jedzo guwno. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę SUM, za najebanie 10k postów."

"Jak jest ciepło to co weekend zapierdala na ryby. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę jem rybę na obiad a ojciec pierdoli o zaletach jedzenia tego wodnego gówna. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień pie**olił że to dzięki temu, że jem dużo ryb bo zawierają fosfor i mózg mi lepiej pracuje.

Co sobotę budzi ze swoim znajomym mirkiem całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują pakując wędki, robiąc kanapki itd.

Przy jedzeniu zawsze pierdoli o rybach i za każdym razem temat schodzi w końcu na Polski Związek Wędkarski, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr niedostatecznie zarybiajo tylko kradno hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać Wielką Encyklopedię Ryb Rzecznych żeby się uspokoić.

W tym roku sam sobie kupił na święta ponton. Oczywiście do wigilii nie wytrzymał tylko już wczoraj go rozpakował i nadmuchał w dużym pokoju. Ubrał się w ten swój cały strój wędkarski i siedział cały dzień w tym pontonie na środku mieszkania. Obiad (karp) też w nim zjadł cool[cześć]

Gdybym mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich ryb w polsce to bym wziął i zapierdolił.

Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent wziął mnie ze sobą na ryby w drodze wyjątku. Super prezent kurwo.

Pojechaliśmy gdzieś wpizdu za miasto, dochodzimy nad jezioro a ojcu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Rozłożył cały sprzęt i siedzimy nad woda i patrzymy na spławiki. Po pięciu minutach mi się znudziło więc włączyłem discmana to mnie ojciec pierdolnął wędką po głowie, że ryby słyszą muzykę z moich słuchawek i się płoszą. Jak się chciałem podrapać po dupie to zaraz 'krzyczał szeptem', żebym się nie wiercił bo szeleszczę i ryby z wody widzą jak się ruszam i uciekają. 6 godzin musiałem siedzieć w bezruchu i patrzeć na wodę jak w jakimś jebanym Guantanamo. Urodziny mam w listopadzie więc jeszcze do tego było zimno jak sam skurwysyn. W pewnym momencie ojciec odszedł kilkanaście metrów w las i się spierdział. Wytłumaczył mi, że trzeba w lesie pierdzieć bo inaczej ryby słyszą i czują.

Wspomniałem, że ojciec ma kolegę mirka, z którym jeździ na ryby. Kiedyś towarzyszem wypraw rybnych był hehe Zbyszek. Człowiek o kształcie piłki z wąsem i 365 dni w roku w kamizelce BOMBER. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z żoną Bożeną na wigilie do nas itd. Raz ojciec miał imieniny zbysio przyszedł na hehe kielicha. Najebali się i oczywiście cały czas gadali o wędkowaniu i rybach. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczeli drzeć na siebie mordę, czy generalnie lepsze są szczupaki czy sumy.

WEŹ MNIE NIE WKURWIAJ ZBYCHU, WIDZIAŁEŚ TY KIEDYŚ JAKIE SZCZUPAK MA ZĘBY? CHAPS I RĘKA UJEBANA!

KURWA TADEK SUMY W POLSCE PO 80 KILO WAŻĄ, TWÓJ SZCZUPAK TO IM MOŻE NASKOCZYĆ

CO TY MI O SUMACH PIERDOLISZ JAK LEDWO UKLEJĘ POTRAFISZ Z WODY WYCIĄGNĄĆ. SZCZUPAK TO JEST KRÓL WODY JAK LEW JEST KRÓL DŻUNGLI

No i aż się zaczeli nakurwiać zapasy na dywanie w dużym pokoju a ja z matką musieliśmy ich rodzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. W zeszłym roku zadzwoniła żona zbysia, że zbysio spadł z rowerka i zaprasza na pogrzeb. Odebrała akurat matka, złożyła kondolencje, odkłada słuchawkę i mówi o tym ojcu, a ojciec

I bardzo kurwa dobrze

Tak go za tego suma znienawidził.

Wspominałem też o arcywrogu mojego starego czyli Polskim Związku Wędkarskim. Stał się on kompletną obsesją ojca i jak np. w telewizji mówią, że gdzieś był trzęsienie ziemi to stary zawsze mamrocze pod nosem, że powinni w końcu coś o tych skurwysynach z PZW powiedzieć. Gazety niewędkarskie też przestał czytać bo miał ból dupy, że o wędkarstwie polskim ani aferach w PZW nic się nie pisze.

Szefem koła PZW w mojej okolicy jest niejaki pan Adam. Jest on dla starego uosobieniem całego zła wyrządzonego polskim akwenom przez Związek i ojciec przez wiele lat toczył z nim wojnę. Raz poszedł na jakieś zebranie wędkarskie gdzie występował Adam i stary wrócił do domu z podartą koszulą bo siłą go usuwali z sali takie tam inby odpierdalał.

Po klęsce w starciu fizycznym ze zbrojnym ramieniem PZW ojciec rozpoczął partyzantkę internetową polegającą na szkalowaniu PZW i Adama na forach lokalnych gazet. Napierdalał na niego jakieś głupoty typu, że Adam był tajnym współpracownikiem UB albo, że go widział na ulicy jak komuś gwoździem samochód rysował itd. Nie nauczyłem ojca into TOR więc skończyło się bagietami za szkalowanie i stary musiał zapłacić Adamowi 2000zł.

Jak płacił to przez tydzień w domu się nie dało żyć, ojciec kurwił na przekupne sądy, PZW, Adama i w ogóle cały świat. Z jego pierdolenia wynikało, że PZW jak jacyś masoni rządzi całym krajem, pociąga za szurki i ma wszędzie układy. Przeliczał też te 2000 na wędki, haczyki czy łódki i dostawał strasznego bólu dupy, ile on by mógł np. zanęty waniliowej za te 2k kupić (kilkaset kilo).

Stary jakoś w zeszłym roku stwierdził, że koniecznie musi mieć łódkę do połowów bo niby wypożyczanie za drogo wychodzi i wszyscy go chcą oszukać

synek na wodzie to się prawdziwe okazy łapie! tam jest żywioł!

ale nie było go stać ani nie miał jej gdzie trzymać a hehe frajerem to on nie jest żeby komuś płacić za przechowywanie więc zgadał się z jakimiś wędkarzami okolicy, że kupią łódkę na spółkę, ona będzie stała u jakiegoś janusza, który ma dom a nie mieszkanie w bloku jak my, na podjeździe na przyczepie, którą ten janusz ma i się będą tą łódką dzielili albo będą jeździć łowić razem.

Na początku ta kooperatywa szła nawet nieźle ale w któryś weekend ojciec się rozchorował i nie mógł z nimi jechać i miał o to olbrzymi ból dupy. Jeszcze ci jego koledzy dzwonili, że ryby biorą jak pojebane więc mój ojciec tylko leżał czerwony ze złości na kanapie i sapał z wkurwienia. Sytuację jeszcze pogarszało to, że nie miał na kogo zwalić winy co zawsze robi. W końcu doszedł do wniosku, że to niesprawiedliwe, że oni łowią bez niego bo przecież po równo się zrzucali na łódkę i w niedzielę wieczorem, jak te janusze już wróciły z wyprawy, wyszedł nagle z domu.

Po godzinie wraca i mówi do mnie, że muszę mu pomóc z czymś przed domem. Wychodzę na zewnątrz a tam nasz samochód z przyczepą i łódką xD Pytam skąd on ją wziął a on mówi, że januszowi zajebał z podjazdu przed domem bo oni go oszukali i żeby łapał z nim łódkę i wnosimy do mieszkania XD Na nic się zdało tłumaczenie, że zajmie cały duży pokój. Na szczęście łódka nie zmieściła się w drzwiach do klatki więc stary stwierdził, że on ją przed domem zostawi.

Za pomocą jakichś łańcuchów co były na łódce i mojej kłódki od roweru przypiął ją do latarni i zadowolony chce iść wracać do mieszkania a tu nagle przyjeżdżają 2 samochody z januszami współwłaścicielami, którzy domyślili się gdzie ich własność może się znajdować xD Zaczęła się nieziemska inba bo janusze drą mordy dlaczego łódkę ukradł i że ma oddawać a ojciec się drze, że oni go oszukali i on 500zł się składał a nie pływał w ten weekend. Ja starałem się załagodzić sytuację żeby ojciec od nich nie dostał wpierdolu bo było blisko.

Po kilkunastu minutach sytuacja wyglądała tak:

-Mój ojciec leży na ziemi, kurczowo trzyma się przyczepy i krzyczy, że nie odda

-Janusze krzyczą, że ma oddawać

-Jeden janusz ma rozjebany nos bo próbował leżącego ojca odciągnąć od łódki za nogę i dostał drugą nogą z kopa

-Dwóch policjantów ciągnie ojca za nogi i mówi, że jedzie z nimi na komisariat bo pobił człowieka

-We wszystkich oknach dookoła stoją sąsiedzi

-Moja stara płacze i błaga ojca żeby zostawił łódkę a policjantów żeby go nie aresztowali

-Ja smutnazaba.psd

W końcu policjanci oderwali starego od łodzi. Ja podałem januszom kod do kłódki rowerowej i zabrali łódkę, rzucając wcześniej staremu 500zł i mówiąc, że nie ma już do łódki żadnego prawa i lepiej dla niego, żeby się nigdy na rybach nie spotkali. Matka ubłagała policjantów, żeby nie aresztowali ojca. Janusz co dostał w mordę butem powiedział, że on się nie będzie pie**olił z łażeniem po komisariatach i ma to w dupie tylko ojca nie chce więcej widzieć.

Stary do tej pory robi z januszami gównoburzę na forach dla wędkarzy bo założyli tam specjalny temat, gdzie przestrzegali przed robieniem jakichkolwiek interesów z moim ojcem. Obserwowałem ten temat i widziałem jak mój ojciec nieudolnie porobił trollkonta

Szczepan54

Liczba postów: 1

Ten temat założyli jacyś idioci! Znam użytkownika stary_anona od dawna i to bardzo porządny człowiek i wspaniały wędkarz! Chcą go oczernić bo zazdroszczą złowionych okazów!

Potem jeszcze używał tych trollkont do prześladowania niedawnych kolegów od łódki. Jak któryś z nich zakładał jakiś temat to ojciec się tam wpie**alał na trollkoncie i np. pisał, ze ch*jowe ryby łapie i widać, że nie umie łowić xD

Z tych samych trollkont udzielał się w swoich tematach i jak na przykład wrzucał zdjęcia złapanych przez siebie ryb to sam sobie pisał

Noooo gratuluję okazu! Widać, że doświadczony łowca!

a potem się z tego cieszył i kazał oglądać mi i starej jak go chwalą na forum.

Do góry
#6961932 - 18/06/2017 22:28 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: rafal08]
TriumfWoli Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 05/08/2009
Postów: 19625
NIebawem bedzie etiuda na podstawie tej pasty smile
w roli glownej : Rysio z klanu
(choc poczatkowo mial byc Dziedziel)

Do góry
#6961933 - 18/06/2017 22:29 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: rafal08]
chudy Offline
specjalista

Meldunek: 22/05/2005
Postów: 10871
Skąd: Gdynia
Triumf - było to już, Sensei to wrzucał z dwa miechy temu

Do góry
#6961934 - 18/06/2017 22:30 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: rafal08]
Sensei Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/07/2009
Postów: 63830
Skąd: Windy City
Najlepsza historyjka:D

Do góry
#6961936 - 18/06/2017 22:32 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: rafal08]
chudy Offline
specjalista

Meldunek: 22/05/2005
Postów: 10871
Skąd: Gdynia
Bullet - dobre łowisko w okolicy, co prawda jeszcze tam nie byłem ale od kumpli wiem że jest jest dobrze zarybione i mega sztuki się łowi

http://miloszewskie.pl/

Do góry
#6961937 - 18/06/2017 22:34 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: chudy]
pacyfista Offline
Sherlock Holmes

Meldunek: 17/08/2005
Postów: 83461
Skąd: jawor/bremen
"zanęta waniliowa " powaliła mnie na podłogę

Do góry
#6961938 - 18/06/2017 22:35 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: chudy]
TriumfWoli Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 05/08/2009
Postów: 19625
Originally Posted By: chudy
Triumf - było to już, Sensei to wrzucał z dwa miechy temu

przepraszam,nie chcialbym urazic ARKI !

Do góry
#6961939 - 18/06/2017 22:35 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: pacyfista]
tronk Offline
you'll never walk alone

Meldunek: 01/06/2011
Postów: 45539
Skąd: PL
a ja węgorza złowiłem laugh

Do góry
#6961940 - 18/06/2017 22:36 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: tronk]
jaga1920 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/08/2014
Postów: 43712
Skąd: Białystok
Originally Posted By: tronk
a ja węgorza złowiłem laugh

chyba z podgrzanego talerza smile

Do góry
#6961941 - 18/06/2017 22:38 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: jaga1920]
tronk Offline
you'll never walk alone

Meldunek: 01/06/2011
Postów: 45539
Skąd: PL
Originally Posted By: jaga1920
Originally Posted By: tronk
a ja węgorza złowiłem laugh

chyba z podgrzanego talerza smile


mały taki, w stawie u brata ciotecznego, wypusciłem smile

Do góry
#6961942 - 18/06/2017 22:38 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: rafal08]
tronk Offline
you'll never walk alone

Meldunek: 01/06/2011
Postów: 45539
Skąd: PL
ze 3razy w zyciu łowiłem

Do góry
#6961943 - 18/06/2017 22:39 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: rafal08]
tronk Offline
you'll never walk alone

Meldunek: 01/06/2011
Postów: 45539
Skąd: PL
PL w dupe

Do góry
#6961944 - 18/06/2017 22:40 Re: Piłka nożna 16.06.2017 - 18.06.2017 - Polska - Slowacja [Re: rafal08]
simon Offline
enthusiast

Meldunek: 20/12/2005
Postów: 308
Moje łowienie na mazurach....

Do góry
Strona 41 z 43 < 1 2 ... 39 40 41 42 43 >


Kto jest online
2 zarejestrowanych użytkowników (rafal08, 11kera11), 1576 gości oraz 0 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50935 Tematów
5789407 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47