O kurwa

chudy, przekozak. Zdrowia!

dzięki pacyfek

Pamiętam jak na firmowej imprezie wychodziłem z autobusu saltem i wylądowałem na obie nogi
w życiu bym tego nawet na trzeźwo nie zrobił
Zdrówka Chudini

@betooooo

Teraz może skorzystasz, łap

http://www.mecz.pl/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=6956108&#Post6956108

no ja to tydzień temu wyszedłem o 19 w sobotę i wróciłem w niedzielę o 23... zniszczony byłem cały tydzień a w poniedziałek to brałem NŻ bo na 14 bym nie dał rady nawet

rzadko piję ale często wyznaję zasadę albo grubo albo wcale i lecę do odcięcia

Kto uwierzył, że Biczyk przy wadze 116 zajebał salto na obie nogi?

kulasy połamane od razu

cały autobus z mojej firmy Ci to potwierdzi
Wtedy ważyłem jakieś 90
wychodziłem z takiego autosana gdzie są dwa duże schodki w dół

u mnie jak grubiej pochlane to bez siniaków nie wracam do domu

przy kumplach taki wyczyn to nic a przy całej firmie, szefostwie, kierownictwie i prawie 40 robolach to blamaż dla mnie jak cholera

Dawaj Biczyk tych ludzi z autobusu tutaj.

może saltem trochę za dużo powiedziane
Pół saltem pół fikołkiem

hahaha

zapraszam na firmową imprezkę
każdy potwierdzi

biczyk już zmniejszył rybę

bez kitu wszyscy byli w szoku ja najbardziej

Zaraz się okaże, że normalnie wyszedles jak pojedziesz na dołek

ale w piątek na mega bombie byłem na rybach i szczupaka złapałem, nawet udało mi się go wyciągnąć choć sam musiałem chwilę powalczyć z samym sobą bo zrobiłem o jeden krok za daleko i nabrałem wody w wodery a w stanie upojenia wyjść z jeziora w pełnych wody woderach do pasa jest ciężko, to tak jakbyś miał buty z betonu