Master.com back
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/08/2004
Postów: 48493
Originally Posted By: Warren
Originally Posted By: betowiec
Originally Posted By: czołg
Originally Posted By: czołg
Trek slr10 Rover wazy 900g Ja Mam Bianci szosowke
znaczy sie Rama bo rower z 5 kg
tera lepi
no właśnie pinarrela 860 gram rama
emonda slr 690 gr https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-szosowe/rowery-szosowe-wyczynowe/%C3%A9monda/%C3%A9monda-slr-10-race-shop-limited/p/1479200-2017/
rower zajebista sprawa, pojeździł bym sobie jak za dawnych lat
ok 4 lat jeździłem do roboty tylko rowerem po 40km dziennie, po8-10 godzinach ciężkiej pracy na budowie jak wracałem do domu to nie raz pod domem musiałem posiedzieć chwilę bo nogi jak z waty, ciężko było wejść po schodach na II piętro
Master.com back
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/08/2004
Postów: 48493
Originally Posted By: chudy
rower zajebista sprawa, pojeździł bym sobie jak za dawnych lat
ok 4 lat jeździłem do roboty tylko rowerem po 40km dziennie, po8-10 godzinach ciężkiej pracy na budowie jak wracałem do domu to nie raz pod domem musiałem posiedzieć chwilę bo nogi jak z waty, ciężko było wejść po schodach na II piętro
burbon
Smakosz jedzenia i alko
Meldunek: 09/04/2014
Postów: 56347
kurwa mać..świat się kończy...200 gram w kieszeń i na rower już się nie da.. passeeeee... bo rower cały waży 300 gram... kurwa..jutro moją ukraine ... na złom kurwa..na złom
Warren
Dr. Watson
Meldunek: 18/01/2005
Postów: 136775
Skąd: Warszawa-WH
Originally Posted By: chudy
rower zajebista sprawa, pojeździł bym sobie jak za dawnych lat
ok 4 lat jeździłem do roboty tylko rowerem po 40km dziennie, po8-10 godzinach ciężkiej pracy na budowie jak wracałem do domu to nie raz pod domem musiałem posiedzieć chwilę bo nogi jak z waty, ciężko było wejść po schodach na II piętro
Ja tam full carbonu nie kupie bo po Londynie to strach jezdzic , jak nie samochody to jakos innoplanetanin z nozem w reku Ci rower zabierze I po co tu, moj kumpel z pracy kupil sobie nowke bianci za £3k funtow i 4 tyg pozniej taksowkarz na lewych numerach go pierdolnal i uciek no I bylo po rowerze
burbon
Smakosz jedzenia i alko
Meldunek: 09/04/2014
Postów: 56347
Originally Posted By: czołg
Ja tam full carbonu nie kupie bo po Londynie to strach jezdzic , jak nie samochody to jakos innoplanetanin z nozem w reku Ci rower zabierze I po co tu, moj kumpel z pracy kupil sobie nowke bianci za £3k funtow i 4 tyg pozniej taksowkarz na lewych numerach go pierdolnal i uciek no I bylo po rowerze
Ja tam full carbonu nie kupie bo po Londynie to strach jezdzic , jak nie samochody to jakos innoplanetanin z nozem w reku Ci rower zabierze I po co tu, moj kumpel z pracy kupil sobie nowke bianci za £3k funtow i 4 tyg pozniej taksowkarz na lewych numerach go pierdolnal i uciek no I bylo po rowerze
Mi gostek w sklepie mówił, że jeden typ zamówił rower za 3.5k$ i specjalnie pooklejał taśmooo izolacyjna aby wyglądał jak piece of Sziet, bo spod stacji czasami.... Mój był na stacji 4 miechy (zapięty) i nikt nie zajebal. W nowym Jorku to jakoś zamrażają te różne zapięcia i nie ma problemu ze zawinięciem.
Ja tam full carbonu nie kupie bo po Londynie to strach jezdzic , jak nie samochody to jakos innoplanetanin z nozem w reku Ci rower zabierze I po co tu, moj kumpel z pracy kupil sobie nowke bianci za £3k funtow i 4 tyg pozniej taksowkarz na lewych numerach go pierdolnal i uciek no I bylo po rowerze
znaczy Czołgu za ile kurwa ???
3 tysie w funtach zapomnialem ze znaczy niewyswietla
Mi gostek w sklepie mówił, że jeden typ zamówił rower za 3.5k$ i specjalnie pooklejał taśmooo izolacyjna aby wyglądał jak piece of Sziet, bo spod stacji czasami.... Mój był na stacji 4 miechy (zapięty) i nikt nie zajebal. W nowym Jorku to jakoś zamrażają te różne zapięcia i nie ma problemu ze zawinięciem.
w Uk to kroja jak szaleni , raz murzyn podbij na ulicy czy rower nie chce kupiec za 50f troche sie spieszyl, a probowal omlocic cube full carbon gdzie normalnie deny powyzej 2 klockow
Mi gostek w sklepie mówił, że jeden typ zamówił rower za 3.5k$ i specjalnie pooklejał taśmooo izolacyjna aby wyglądał jak piece of Sziet, bo spod stacji czasami.... Mój był na stacji 4 miechy (zapięty) i nikt nie zajebal. W nowym Jorku to jakoś zamrażają te różne zapięcia i nie ma problemu ze zawinięciem.
w Uk to kroja jak szaleni , raz murzyn podbij na ulicy czy rower nie chce kupiec za 50f troche sie spieszyl, a probowal omlocic cube full carbon gdzie normalnie deny powyzej 2 klockow