W chuj niedosyt po wczorajszym meczu. Bylo tak blisko zeby utrzec nosa Legii , ktorzy zapewne mieli niezla sraczke przez 10 min
ale z mafia drukarska chocby Jaga startowala z + 10 pkt na starcie to oni i tak swoje by zrobili zeby Legia byla 1 Te gole ze spalonego z Korona, karny z dupy w niecieczy czy wczorajsza ewidentna reka z Lechem. Wkurwienie jest, choc to najlepszy nas sukces w historii niesmak pozostal.. Mistrz mistrzem Legia sie cieszy choc z takim budzetem i meka do ostaniej akcji meczu drzec o mistrza chluby jej nie przynosi