Kiedyś napisałem że niestety forum umiera i wkurwia mnie obecne lizanie się po chujach. Tylko zamiast narzekać na to w każdym poście robię najlepiej co umiem czyli zagęszczam atmosferę i się napinam, a nic lepiej nie grzeje atmosfery jak wjazd na L, a jak jeszcze mogę do tego wykorzystać Jagiellonię to dobrze to napisał Kura, delikatnie nie trzymam ciśnienia i na każdy post mam swoją odpowiedź.
Za bardzo bierzecie to do siebie, to tylko internet, temat wyolbrzymiony aż do karykaturalnych rozmiarów. Taka napinka jak na Cracovii, tych od strony ul. Focha (?) przy sektorze gości, kumacie. Taki mały folklor.
A w niedzielę nie będzie mnie w Niecieczy, więc kręcimy multiligę na mecz.pl, więc qc zapłonie.