Co za buractwo. Ale z drugiej strony brak szacunku do policji jak tam idzie taki beton.
W US&A nie do pomyślenia taka sytuacja. Co nie Beto?
kiedyś chciałem przejść przez ulicę a policja kierowała ruchem, byłem w połowie ulicy i mnie zawrócił (powiedział, że mogę dostać mandat)
ale lepszy numer był 2 lata temu
3 pasy ale głównie byłem albo na prawym albo na środkowym (wymijałem 5-6 razy na odcinku ~3km, było dość tłoczno ale każdy jechał ok. 70-80km/h
mogłem to zrobić bez użycia kierunkowskazu ze 2-3 razy
Nagle światełka z tyłu (tajniak) no to się zatrzymałem, podchodzi do mnie i zaczyna śpiewkę (miałem już zdjęte okulary) i się tylko na niego patrzę. Wymienił moje wykroczenia, że skakałem z pasa na pas i szybciej niż ograniczenie prędkości. Powiedział również, że nie używałem migacza. Ja się dalej paczę (jak aniołek) a ten do mnie, co się tak patrzysz jakbyś nie wiedział o czym mówię. To ja sam do siebie, cza było 3mać okulary przeciwsłoneczne na nosie (ale wtedy pomyślałbym, że cwaniakuję i nawet nie paczę MU się w oczy) i szybko zmieniłem wyraz twarzy. Kazał mi dać prawko i zapytał czy miałem ostatnio mandat. Wrócił po 10 min i powiedział, że nie kłamałem i jest to tylko ostrzeżenie.
byłem w szoku, że obeszło się bez mandatu